Nawigacja

Aktualności

14 czerwca 1940–2020. Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady w Oddziale IPN w Gdańsku

Nie zapominamy o ofiarach II wojny w okupowanej Polsce. Niemieckie ludobójstwo rozpoczęło się już w pierwszych miesiącach wojny.

Bardzo często w dalekim świecie przyjmowana jest fałszywa narracja, promowana przez imperialną Moskwę, a czasem i inne ośrodki, dla których wojna i jej najstraszniejsza konsekwencja, czyli ludobójstwo, przemysłowy wręcz system masowego mordowania mieszkańców podbitych ziem, miałaby rzekomo rozpocząć się w połowie 1941 roku. To nieprawda. Dowodzi tego przerażająca historia zlokalizowanej na Pomorzy fabryki śmierci KL Stutthof, która zaczęła działać od 2 września 1939 roku, dowodzą tego ponad cztery setki dołów śmierci, z około 30 tysiącami ofiar na całym Pomorzu.

Wśród tych dołów śmierci są ogromne masowe groby w Piaśnicy, Lesie Szpęgawskim, Mniszku, fordońskiej dolinie śmierci pod samą Bydgoszczą, podtoruńskim Lesie Barbarka i ponad 400 innych strasznych miejscach. Zbrodnia Pomorska 1939 r. jest szczególnie ważna, gdyż przez kilkadziesiąt lat pamięć o niej była głównie regionalna, a powinna być światowa. Tak samo jest z historią największej fabryki śmierci w dziejach ludzkości, kompleksem obiektów Zagłady jaki Niemcy uruchomili w czerwcu 1940 r. na zachodnim krańcu Małopolski, w słynnym bogatą historią mieście Oświęcimiu.

Kompleks KL Auschwitz-Birkenau z ponad milionem pomordowanych ofiar z całej Europy, w tym z kilkuset tysiącami polskich obywateli, to największy masowy grób w historii ludzkiej cywilizacji. To zarazem też pod wieloma względami potworny grób marzeń o perspektywach ludzkości, jeżeli taki los mogli najgorsi, ale i rządzący przedstawiciele jednego narodu zgotować innym narodom, w tym Żydom, Polakom, Cyganom i kilkudziesięciu innym narodom. A podkreślić należy, że ogromna część więzionych w Auschwitz to byli w przeciwieństwie do Niemców najlepsi przedstawiciele swoich narodów, bohaterowie, próbujący konspirować, opierać się zniewoleniu, walczyć ze złem.

W związku z obchodami 80. rocznicy pierwszego transportu do Auschwitz z 14 czerwca 1940 roku, a zarazem ustanowionym właśnie Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady w Oddziale IPN w Gdańsku odbyło się kilka uroczystości. Najważniejsze pod głównym pomnikiem największego miejsca niemieckich zbrodni w regionie, czyli KL Stutthof w dzisiejszym Sztutowie. Uczestniczyli w niej m. in. władze gminy Sztutowo na czele z wójtem Robertem Zielińskim, przedstawiciele Muzeum Stutthof na czele z dyrektorem Piotrem Tarnowskim, dr Danuta Drywa, a także delegacja Instytutu Pamięci Narodowej, który reprezentował dyrektor oddziału w Gdańsku prof. Mirosław Golon i naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Narowej Krzysztof Drażba.

Przez ten obóz (w samym ówczesnym Stutthof jak i bardzo licznych podobozach rozrzuconych po całym wielkim Pomorzu) w latach 1939-1945 przeszło ponad 110 tysięcy niewinnych ofiar z całej okupowanej Europy, z których około 65 tys. poniosło śmierć. Kilkadziesiąt tysięcy wśród nich stanowili Polacy z Pomorza i dla naszego regionu jest to największe miejsce pamięci o ofiarach II wojny światowej. Delegacja IPN ze Stutthofu przejedzie na największe miejsce pamięci o ofiarach II wojny w całej milionowej aglomeracji trójmiejskiej, czyli na Cmentarz-Pomnik Ofiar II wojny światowej na gdańskiej Zaspie przy ul. Bolesława Chrobrego 79c.

Poza tymi miejscami przedstawiciele IPN złożyli kwiaty także w innych ważnych miejscach pamięci o ofiarach II wojny światowej. W tym na dwóch największych toruńskich kompleksach pomnikowych, upamiętniających ofiary II wojny światowej: w Lesie Barbarka, dziś na północno-zachodnim skraju Torunia, tuż za dzielnicą Wrzosy oraz na Cmentarzu Komunalnym nr 2 im. Ofiar II Wojny Światowej przy ul. Grudziądzkiej nr 141. To na tej nekropolii są pochowane m.in. obywatelki kilku europejskich krajów, od Litwy po Holandię i Węgry, które ze względu na żydowskie pochodzenie zostały zamordowane przez Niemców. Były one aż do połowy stycznia 1945 r. więzione w jednym z podobozów KL Stutthof, zlokalizowanym w pobliżu toruńskiego lotniska. Na tym cmentarzu są także groby nieznanych z imienia i nazwiska więźniów różnych obozów koncentracyjnych, które w 1945 r. zmarły w Toruniu i pochowano je w zbiorowej mogile. Innym ważnym miejscem pamięci na tej nekropolii jest grób ponad trzystu polskich dzieci, które poniosły śmierć w niemieckich obozie przesiedleńczym w Toruniu zwanym „Szmalcówką”.

W takim dniu, jak 14 czerwca, rocznica pierwszego transportu do Auschwitz pamiętajmy o tym, że w całej Polsce jest bardzo wiele miejsc pamięci, które warto odwiedzić, aby wspomnieć o ofiarach najstraszniej z wojen, która Polskę dotknęła najmocniej na świecie. Naszym obowiązkiem wobec pomordowanych i prześladowanych, którzy przeżyli, ale których dziś już nie ma wśród nas (75 lat minęło od zakończenia wojny i prawie wszyscy już odeszli), jest przypominanie o ich krzywdzie i cierpieniu, o ofierze życia jaką złożyli dla najświętszych dla każdego z nas wartości: Bóg, Honor i Ojczyzna.

 

Zdjęcia z upamiętnień w Lesie Barbarka i Cmentarzu Komunalnym nr 2 im. Ofiar II Wojny Światowej w Toruniu

 

POZOSTAŁE WYDARZENIA
  • Z inicjatywy Karola Wardańskiego, prezesa Polskiego Związku byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych Zarząd Okręgowy w Gdańsku, na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na gdańskiej Zaspie 14 czerwca w godzinach porannych odbyła się okolicznościowa uroczystość. Uczestniczyli w niej przedstawiciele miasta Gdańska na czele z wiceprezydentem Piotrem Kowalczukiem, ponadto delegacje Muzeum II Wojny Światowej, Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, kombatanci. Wydarzenie uświetniła obecność żołnierzy Marynarki Wojennej. Po krótkim przemówieniu Karola Wardańskiego w centralnym punkcie cmentarza – przy krzyżu – złożyliśmy kwiaty. Po południu w tym miejscu kwiaty złożył również dyrektor gdańskiego oddziału IPN prof. Mirosław Golon, uczestnicząc przed ceremonią we Mszy świętej w Kościele pw. Św. Stanisława Biskupa Męczennika  w Gdańsku (kościół jest sanktuarium bł. ks. Bronisława Komorowskiego, jednej z ofiar niemieckich zbrodni).

 

 

Spośród kilkuset przeprowadzonych wcześniej naszych działań należy wymienić:

1. Historia KL Stutthof:

4. Niemiecki utajony ośrodek zagłady Soldau w Działdowie:

do góry