Z powodu pandemii uroczyste otwarcie najnowszej wystawy IPN „TU rodziła się Solidarność Rolników” odbyło się w Nowym Dworze Gdańskim 21 kwietnia wyłącznie dla zaproszonych gości i mediów. Ekspozycję zaprezentował prof. Mirosław Golon, dyrektor IPN Gdańsk wraz z burmistrzem Nowego Dworu Gdańskiego Jackiem Michalskim, wicestarostą nowodworskim Barbarą Ogrodowską, przewodniczącym Zarządu Regionu Elbląg NSZZ „Solidarność” Grzegorzem Adamowiczem oraz byłym opozycjonistą Zbigniewem Bojkowskim.
– Wystawa jest dedykowana pamięci polskich rolników i innych mieszkańców wsi, którzy po II wojnie światowej nie ustawali w oporze przeciwko komunizmowi, przeciwko próbom zniszczenia Kościoła, przeciwko wprowadzaniu komunistycznego systemu gospodarki z kołchozami i PGR-ami – podkreślił na wstępie prof. Golon.
– Także w regionie elbląskim wielu rolników włączyło się do tej walki, a w latach osiemdziesiątych przyczynili się do ogromnej rozbudowy struktur „Solidarności”. Wspomnieć można wśród wielu aktywnych działaczy m.in. Marka Milejskiego (ur. 1948, internowanego w stanie wojennym) oraz Czesława Bujno (ur. 1933 r.) – obaj z miejscowości Przemysław w gminie Stegna, czy Józefa Kudłę (ur. 1957 r.) z miejscowości Klimy w gm. Kisielice – dodał.
– Jutro zaprezentujemy wystawę na gdańskim Placu Solidarności, przy samej kolebce wielkiego ruchu. Warto przy tej okazji wspomnieć także grupę solidarnościowych rolników z ówczesnego województwa gdańskiego, w tym pana Kazimierza Kocenta (ur. 1929 r.) ze Starej Huty w gminie Przywidz, czy Benedykta Brandta (ur. 1938 r.) z Trąbek Wielkich oraz Zdzisława Bradla (1950- 3.09.2020 r.) zaangażowanego w okresie stanu wojennego w redagowanie Biuletynu Informacyjnego NSZZ „Solidarność” RI Regionu Środkowo-Wschodniego (Lubelszczyzna) – mówił dyrektor IPN Gdańsk.
Po dyrektorze IPN Gdańsk głos zabrał Jacek Michalski, burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego.
– Żuławy to symbol mądrego gospodarowania. Mieszka tutaj wielu ludzi, którzy oddali życie rolnictwu, ale także wolnej Polsce. Są oni dzisiaj wśród nas. Dziękuję Instytutowi Pamięci Narodowej za przypomnienie sylwetek i historii przez lata pomijanych. Liczę również na dalszą współpracę w tym aspekcie – podkreślił.
Do dziedzictwa rolniczej „Solidarności” w swoim przemówieniu odniósł się również były opozycjonista Zbigniewem Bojkowski.
– Przez lata dokonania rolniczej „Solidarności” były niezauważane i niedoceniane. Dzisiejsze spotkanie i przygotowana przez IPN wystawa są ważnym sygnałem, że ta tendencja będzie się zmieniała – zaznaczył.
Wartość ekspozycji podkreślił przewodniczący Zarządu Regionu Elbląg NSZZ „Solidarność” Grzegorz Adamowicz.
– Powstała ona w 40. rocznicę utworzenia tzw. zielonej „Solidarności”. Mamy dzisiaj wolną, niepodległą Polskę. Ogromny wkład w odzyskanie tej suwerenności mieli właśnie rolnicy, którzy w 1980 r. wspierali robotników, a następnie powołali własne struktury.
O treści wystawy mówił autor części regionalnej Krzysztof Drażba, naczelnik OBEN IPN Gdańsk.
– Gospodarze z północnych Kaszub i Żuław dostarczali żywność dla protestujących robotników podczas Sierpnia ’80. Wraz z nią przekazali MKS-owi listę 24 postulatów mieszkańców wsi, wśród których było żądanie powołania niezależnego od władz związku zawodowego. Chłopi w całym regionie aktywnie włączyli się też w działalność powstających niezależnych organizacji rolniczych.
Ekspozycja IPN „TU rodziła się Solidarność Rolników” będzie prezentowana w Nowym Dworze Gdańskim na placu nad rzeką Tugą między Żuławskim Ośrodkiem Kultury a Żuławskim Parkiem Historycznym od 21 kwietnia do 5 maja br. Zapraszamy do indywidualnego zwiedzania.
Przed otwarciem wystawy uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty pod pomnikiem „W hołdzie poległym i pomordowanym za wolną i niepodległą ojczyznę”. Delegacja IPN odwiedziła również miejscowość Przemysław w gminie Stegna, z której wywodzą się rolniczy opozycjoniści Marek Milejski oraz Czesław Bujno.
Autorem części regionalnej wystawy jest Krzysztof Drażba.
Wystawa będzie następnie prezentowana przed siedzibą IPN Gdańsk (al. Grunwaldzka 216).
Więcej informacji o powstaniu „Solidarności” Rolników w III tomie materiałów edukacyjnych (zeszyt dla nauczyciela).
Artykuł o roli Prymasa Stefana Wyszyńskiego w powstaniu rolniczej „Solidarności”.
Chłopski opór przeciwko komunistycznym rządom, wyrażający się poparciem dla Polskiego Stronnictwa Ludowego w latach 1945-1947 i sprzeciwem wobec kolektywizacji (PRL była jedynym państwem w sowieckim bloku, w którym nie udało się jej przeprowadzić) stanowił istotny element tradycji polskiej wsi. Wspieranie przez rządy PZPR niewydolnej własności państwowej i „spółdzielczej”, liczne absurdy gospodarcze i administracyjne uderzały w interesy rolników, w rękach których było 80 proc. ziemi. Niezadowolenie powiększył jeszcze kryzys gospodarczy drugiej połowy lat 70. XX wieku.
W takiej atmosferze rodziły się inicjatywy opozycyjne na wsi. Powstał m.in. Tymczasowy Komitet Niezależnego Związku Zawodowego Rolników. W grudniu 1980 r. rolnicy z Bieszczad rozpoczęli strajk okupacyjny w Ustrzykach Dolnych. Domagali się m.in. rejestracji NSZZ Rolników „Solidarność Wiejska” oraz spełnienia lokalnych postulatów. Mimo pacyfikacji przez milicję był on kontynuowany wspólnie z protestującymi w Rzeszowie.
Chłopskie postulaty obejmowały całokształt życia na wsi, m.in. swobodę gospodarki ziemią, odsunięcie PZPR i ZSL od wpływu na decyzje administracyjne, naukę religii i wolność praktyk religijnych, nieutrudnianie budowy świątyń, a także odkłamanie historii.
Poparcia rolniczemu strajkowi udzieliła NSZZ „Solidarność” oraz Kościół. Władze zostały zmuszone do rozmów i 19 lutego 1981 r. podpisano porozumienie w Rzeszowie, a 20 lutego w Ustrzykach Dolnych. Były one dla wsi odpowiednikiem Porozumień Sierpniowych 1980 r.
Od czasu przejęcia w 1947 r. przez komunistów kontroli nad niezależnym ruchem chłopskim skupionym wokół PSL Stanisława Mikołajczyka aż do lata 1980 r. rolnicy Pomorza Gdańskiego i Środkowego nie stworzyli zorganizowanych form oporu i obrony własnych interesów. Dopiero sierpniowy strajk w Stoczni Gdańskiej zmotywował ich do aktywniejszych działań. Gospodarze z północnych Kaszub i Żuław dostarczali żywność dla protestujących robotników. Wraz z nią przekazali MKS-owi listę 24 postulatów mieszkańców wsi, wśród których było żądanie powołania niezależnego od władz związku zawodowego. Chłopi w całym regionie aktywnie włączyli się też w działalność powstających niezależnych organizacji rolniczych.
Niezależne związki zawodowe rolników na Pomorzu zaczęły powstawać jesienią 1980 r. jako lokalne struktury, nielegalnych wówczas, organizacji ogólnopolskich. W woj. gdańskim i słupskim, gdzie pierwsze koła zawiązano w gminie Postomino, działano w ramach NSZZ Rolników „Solidarność Wiejska”. Natomiast w woj. elbląskim pierwszy formalny zjazd odbył się w Gronowie Elbląskim w ramach struktur NSZZ Rolników „Solidarność Chłopska”. Zimą na przełomie lat 1980/1981 w regionie powstały zarządy wojewódzkie tych organizacji, a ich liczebność sukcesywnie wzrastała. W tym czasie lokalni działacze z Pomorza wspierali też ogólnopolskie akcje strajkowe w Ustrzykach Dolnych, Rzeszowie oraz Bydgoszczy.
Po zjednoczeniu niezależnego ruchu chłopskiego i rejestracji NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” od maja 1981 r. nastąpiła rozbudowa struktur związku na Pomorzu, które w woj. elbląskim i słupskim osiągnęły liczebność ponad 3 tys. członków. Śmielej upominano się o realizację rolniczych postulatów, nierespektowanych przez władzę, mimo zawartych porozumień. Na tym tle dochodziło do ogólnopolskich akcji protestacyjnych i strajków, których lokalne odsłony miały miejsce także na Pomorzu (m.in. w sprawie podziału wpływów z Funduszu Rozwoju Rolnictwa czy obowiązkowych ubezpieczeń gospodarstw). Prężny rozwój ruchu chłopskiego został przerwany 13 grudnia 1981 r. wraz z wprowadzeniem stanu wojennego, podczas którego w regionie internowano 9 członków rolniczej „Solidarności”.