27 marca 1945 roku sowiecka policja polityczna NKWD aresztowała przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, którzy przybyli do Pruszkowa na zaproszenie sowieckich dowódców na rozmowy dotyczące realizacji ustaleń konferencji jałtańskiej. Wśród nich – delegata rządu na kraj i wicepremiera Jana Stanisława Jankowskiego, ostatniego Komendanta Głównego AK gen. Leopolda Okulickiego oraz przewodniczącego Rady Jedności Narodowej Kazimierza Pużaka. Porwanie polskich przywódców było jednym z elementów nowego zniewolenia Polski przez drugi, obok hitlerowskich Niemiec, totalitarny reżim – tym razem sowiecki.
Przedstawiciele IPN Gdańsk na czele z dyrektorem prof. Mirosławem Golonem i naczelnikiem OBEN Krzysztofem Drażbą oddali hołd przywódcom Polskiego Państwa Podziemnego. Delegacja IPN złożyła kwiaty pod pomnikami Armii Krajowej w Gdyni, Sopocie, pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej w Gdańsku oraz na Kwaterze Armii Krajowej na gdańskim Cmentarzu Garnizonowym.
– To była wielka zbrodnia Stalina połączona z najdalej posuniętą niewdzięcznością. To m.in. Polskiemu Państwu Podziemnemu, jego kilkusettysięcznej Armii Krajowej i jej ogromnemu wysiłkowi zbrojnemu, wywiadowczemu, propagandowemu, wspieranemu przez większość społeczeństwa polskiego, zaatakowana przez Niemcy Hitlera Rosja Stalina zawdzięczała znaczące zmniejszenie skuteczności Wehrmachtu. Mimo to, w latach 1944-1945 Sowieci zwalczali Armię Krajową równie bezwzględnie, jak i Wehrmacht! – podkreśla prof. Mirosław Golon.
– Uprowadzenie przywódców Polskiego Państwa Podziemnego – szefa struktur wojskowych, ostatniego Komendanta Głównego AK gen. Leopolda Okulickiego i najwyższych urzędników cywilnych wicepremiera Jana Stanisława Jankowskiego oraz przewodniczącego Rady Jedności Narodowej Kazimierza Pużaka, jest najmocniejszym dowodem na to, że Związek Sowiecki w latach 1944-1945 prowadził przeciwko Polsce tak samo zbrodniczą politykę jak w latach 1939-1941. To była wojna i nowa okupacja – dodaje.
– Głównym realizatorem polityki Stalina był jeden z największych sowieckich przestępców działających na ziemiach polskich w latach 1939-1945 gen. NKWD, późniejszy szef KGB Iwan Sierow – mówi.
Porwanie polskich przywódców było jednym z elementów nowego zniewolenia Polski przez drugi, obok hitlerowskich Niemiec, totalitarny reżim – tym razem sowiecki. Ten gest nie pozostawiał już złudzeń, że Stalin zechce dotrzymać jałtańskich uzgodnień, przewidujących m.in. wolne wybory w Polsce. Równolegle nowa władza prowadziła już szeroko zakrojoną akcję represji, brutalnie tłumiąc wszelkie przejawy społecznej niezależności (czytaj więcej).
Członkowie legalnych polskich władz, uznawanych przez państwa zachodnie, zostali przewiezieni do Moskwy i w czerwcu 1945 r. osądzeni w pokazowym procesie.
Najwyższe wyroki otrzymali gen. Leopold Okulicki (10 lat więzienia), Jan Stanisław Jankowski (8 lat) oraz jego zastępcy: Adam Bień, Stanisław Jasiukowicz i Antoni Pajdak (wszyscy po 5 lat). Końca kary nie dożyli gen. Leopold Okulicki, Jan Stanisław Jankowski i Stanisław Jasiukowicz. Kazimierz Pużak po powrocie do Polski został ponownie aresztowany i zamęczony w komunistycznym więzieniu.
„Proces szesnastu” miał tworzyć sprzyjające okoliczności do przeforsowania sowieckiej wizji Polski, a zwłaszcza do utworzenia Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej na zasadach Stalina. Chodziło też o skompromitowanie w oczach USA i Wielkiej Brytanii Polaków sprzeciwiających się dominacji sowieckiej (czytaj więcej).
Zachęcamy do uzupełnienia wiedzy i sięgnięcia po artykuły dostępne na przystanekhistoria.pl, związane z aresztowaniem 16. przywódców Polskiego Państwa Podziemnego: