Nawigacja

Aktualności

Dzień bł. ks. Franciszka Rogaczewskiego – Gdańsk, 15 czerwca 2019

W Muzeum II Wojny Światowej odbył się wykład popularnonaukowy Jana Hlebowicza z IPN Gdańsk pt. „Postawy i ofiara pomorskiego duchowieństwa katolickiego w czasie II wojny światowej”.

W związku z dniem poświęconym bł. ks. Franciszkowi Rogaczewskiemu 15 czerwca w MIIWŚ odbył się wykład popularnonaukowy Jana Hlebowicza z IPN Gdańsk pt. „Postawy i ofiara pomorskiego duchowieństwa katolickiego w czasie II wojny światowej”

Uczestników powitał dr Karol Nawrocki, Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku: 

– Dziś w Muzeum obchodzimy dzień poświęcony postaci bł. ks. Franciszka Rogaczewskiego. Wszystkie środki ze sprzedaży biletów w dniu dzisiejszym, przekażemy na szlachetny cel, a za taki uważamy budowę pomnika bł. ks. F. Rogaczewskiego.Taki pomnik ma ks. Bronisław Komorowski, ks. Marian Górecki i taki pomnik będzie miał też ks. F. Rogaczewski. Są to ważne postacie dla naszej historii, dla historii Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku. (…) Jako Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, jesteśmy zobowiązani do tego, aby przypominać losy nie tylko polskich księży patriotów, którzy zapłacili najwyższą cenę za przywiązanie do wartości, polskości, do swojej wiary, ale także harcerzy z harcmistrzem Janem Ożdżyńskim oraz Alfem Liczmańskim – mówił.  

Wykład Jana Hlebowicza poświęcony był upamiętnieniu wybitnej postaci bł. ks. Franciszka Rogaczewskiego oraz bł. męczennikom gdańskim.

– Przenieśmy się do 1 września 1939 roku. Jest kilka minut przed piątą rano. Przyszły bł. ks. Rogaczewski zostaje zatrzymany, aresztowany na plebanii kościoła Chrystusa Króla. Okna plebanii są wybite, napastnicy przystawiają pistolet do skroni księdza i zmuszają go do tego, by razem ze swoim wikariuszem opuścili plebanię. (…) Po przybyciu do obozu właściwie od samego początku znajduje się pod ścisłym nadzorem funkcjonariuszy SS. Jest razem z innymi duchownymi bity, poniżany i maltretowany. Tak zapamiętuje te chwile jego wikariusz – jeden z nielicznych, którym udało się przeżyć obóz koncentracyjny w Stuthoffie ks. Alfons Muzalewski: „Pamiętam jak pewnego dnia ks. F. Rogaczewski musiał pewnego dnia w obozie wykonać karne ćwiczenia na oczach całego obozu. Jakiemuś SSmanowi wydawało się, że ks. F. Rogaczewski mówi po polsku. Mówienie po polsku było wtedy w obozie zakazane. SSman z miejsca kazał księdzu przeprowadzić karne ćwiczenia. Musiał biegać po cały obozie, padać, czołgać się i wiele więcej. Wykonywał te ćwiczenia ponad godzinę z wielką pogodą” – mówił Hlebowicz. 

Podczas wykładu Jan Hlebowicz przybliżył zebranym również postać ks. Józefa Dydymskiego, który od 1937 r. pełnił obowiązki duszpasterskie we wsi Piekło, leżącej na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Był kapelanem sióstr dominikanek, prefektem szkoły polskiej (mieszczącej się w miejscowym Domu Polskim im. Józefa Czyżewskiego) opiekunem organizacji polskich. Najprawdopodobniej współpracował również z Oddziałem II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego zajmującym się wywiadem, kontrwywiadem oraz dywersją pozafrontową. Ks. Dydymski wraz z siostrami dominikankami znaleźli się na przygotowanej przez hitlerowców liście proskrypcyjnej. Duchowny został osadzony w obozie koncentracyjnym Stutthof, w którym przebywał do połowy 1940. Następnie przez blisko dwa lata ukrywał się na terenie Generalnego Gubernatorstwa. W 1942 r. wyjechał do woj. lubelskiego, gdzie współpracował z miejscowym oddziałem Narodowych Sił Zbrojnych. DO diecezji gdańskiej ks. Dydymski powrócił pod koniec 1945 r. i został mianowany proboszczem parafii MBNP w Pruszczu Gdańskim. Pod koniec 1948 r. zaczął być inwigilowany z powodu „przynależności do organizacji NSZ w czasie okupacji”. 

Wspomniał też o ks. Piotrze Sosnowskim, który był profesorem Collegium Marianum, potem proboszczem w Bysławiu i dziekanem tucholskim. Zamordowany w Rudzki Moście. Zachowało się zdjęcie z miejsca zbrodni. Niemcy robili zdjęcia „na pamiątkę umacniania niemczyzny na wschodzie”.

Jan Hlebowicz zaprezentował zebranym również postać ks. Henryka Szumana, który 1 września 1939 r. został zmuszony aby opuścić parafię. Zastrzelony 2 października 1939 r. w publicznej egzekucji pod murem kościoła św. Mikołaja w Fordonie k. Bydgoszczy. Przed rozstrzelaniem wzniósł okrzyk: „Niech żyje Chrystus Król, Niech żyje Polska”. 

W 2019 r. IPN Gdańsk postawił na Cmentarzu Ofiar Hitleryzmu na gdańskiej Zaspie tablice informacyjne poświęcone historii cmentarza, historii obrony Poczty Polskiej, gdańskim kolejarzom i celnikom, kapłanom szczególnie zasłużonym dla polskości w Wolnym Mieście Gdańsku, a także z listą pochowanych. Ekspozycja ma charakter stały i znajduje się bezpośrednio przy głównym wejściu na cmentarz. 

Przychód ze sprzedaży biletów wstępu na wystawę główną Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w dniu 15 czerwca zostanie przekazany na rzecz budowy pomnika ks. Franciszka Rogaczewskiego przy parafii pw. Chrystusa Króla w Gdańsku. 

do góry