Nawigacja

Aktualności

Rocznice Konstytucji 3 Maja (1791 r.) w Zwycięskiej Dekadzie Solidarności (1980-1989). Odsłona gdańska i toruńska z ponurych dni stanu wojennego, z maja 1982 roku

Już kilka dni temu na stronach gdańskiego Oddziału przygotowaliśmy we współpracy z naszymi społecznymi partnerami materiały przypominające wielkie protesty majowe w Gdańsku z 1982 roku. Oczywiście dotyczyły one nie tylko samego dnia rocznicowego, czyli nawiązującego do wydarzeń sprzed ponad 190 lat – 3 maja, ale także do pierwszomajowego Święta Pracy (zresztą także o tradycji już bardzo długiej, wówczas ponad dziewięćdziesięcioletniej).

Całe Pomorze, a szczególnie największy ośrodek miejski i zarazem kolebka solidarnościowego zrywu przeciwko komunizmowi, czyli Gdańsk, pokazały wówczas władzom PRL, jakie są naprawdę nastroje społeczeństwa. Od razu dodajmy, że 1 maja był w okresie całej Polski Ludowej świętem najważniejszym dla komunistycznych władz, istotniejszym od 22 lipca (1944 roku) - formalnie uznanej za dzień „narodzin” Polski Ludowej rocznicy organizacji przez Stalina podległych sobie lokalnych władz; czy od 7 listopada (1917 roku) – czyli rocznicy bolszewickiego przewrotu w Rosji, słusznie uznawanego za początek rządów komunistycznych. 1 maja 1982 roku przez Gdańsk przemaszerowało kilkadziesiąt tysięcy zwolenników „Solidarności”, zdelegalizowanej przez ekipę polityczną W. Jaruzelskiego, który za wszelką cenę starał się ratować komunistyczny ruch.  Pierwszego maja 1982 roku komunistyczne władze zachowały się wobec manifestantów zaskakująco łagodnie, chociaż nie wszędzie (wyjątkową brutalność władze okazały w różnych miejscowościach, ale z reguły incydentalnie, za to masowe represje spadły m. in. na manifestantów w Toruniu oraz w Bielsku-Białej). Zupełnie inaczej, czyli bardzo brutalnie i bezwzględnie w skali masowej było 3 maja 1982 roku, gdy w co najmniej kilkunastu miastach Polski, poza Gdańskiem, m. in. w Warszawie, Krakowie, Szczecinie, Łodzi, Rzeszowie, Lublinie, Gliwicach, Wrocławiu i Elblągu, doszło do wielotysięcznych manifestacji prosolidarnościowych i antykomunistycznych. ZOMO było tego dnia wyjątkowo brutalne i atakowało nawet świątynie, gdzie m. in. chronili się przed atakami funkcjonariuszy demonstranci, gdzie udzielano też im pomocy medycznej.

Tak jak w kilkunastu innych ośrodkach również w Toruniu zwolennicy „Solidarności”, przeciwnicy komunistycznych władz PRL zorganizowali manifestacje pierwszego i trzeciego maja. 1 maja 1982 roku, z inicjatywy Tymczasowego Prezydium Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” tysiące mieszkańców (szacunki mówiły o udziale od 3 do 10 tysięcy osób) zamiast udziału w oficjalnych, komunistycznych, prorządowych uroczystościach pierwszomajowych, spotkało się na największym „deptaku” miasta, czyli położonym między murami Starego Miasta Torunia a brzegiem Wisły wielkim Bulwarze Filadelfijskim. Następnie około dwutysięczna grupa udała się pod pomnik Mikołaja Kopernika na Starym Rynku, czyli najważniejszy pomnik w mieście.

Prosolidarnościowe okrzyki, udekorowanie Kopernika symbolami „Solidarności” (Tomasz Kokociński z Niezależnego Serwisu Informacyjnego „Solidarności” wspiął się z solidarnościowymi nalepkami na wysoki pomnik) oraz wyraźnie opozycyjny charakter demonstracji spowodowały bardzo brutalne represje, w tym pobicia manifestantów oraz przypadkowych świadków. Zatrzymano co najmniej sto osób, chociaż są i dwukrotnie większe szacunki. Do kolejnego wielkiego starcia z komunistycznymi władzami doszło wieczorem 3 maja, po uroczystej mszy świętej w kościele OO. Jezuitów przy toruńskim Starym Rynku. Funkcjonariusze ZOMO brutalnie zaatakowali uczestników nabożeństwa, a swoiste „polowanie”, szczególnie na studentów, odbywało się także w wielu innych częściach miasta.

Po toruńskich manifestacjach 1 i 3 maja 1982 roku władze policyjne zatrzymały prawie trzystu uczestników (prawdopodobnie dokładnie 294 osoby). Aż 221 osób biorących udział w tych patriotycznych, pokojowych manifestacjach postawiono przed kolegiami ds. wykroczeń (funkcjonujący w Polsce Ludowej w l. 1951–1990 pozasądowy komunistyczny organ represji, całkowicie kontrolowany przez komunistyczną partię, czyli Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą), z których 63 ukarano karą aresztu, a 102 dotkliwymi grzywnami finansowymi. Wśród zatrzymanych było ponad stu uczniów (w tym siedmiu ze szkół podstawowych!), 73 studentów, 63 robotników i 42 pracowników umysłowych. Pełna skala szykan i represji wobec uczestników patriotycznych protestów z 1 i 3 maja 1982 roku była znacznie dłuższa. Wiele osób miało nie tylko problemy z komunistycznym „prawem”, ale także padło ofiarami szykan w miejscach nauki (w szkołach średnich i na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika) oraz pracy, a także innych, typowych dla SB działań, od inwigilacji po czynne utrudnianie życia oraz działania represyjne.

Napis na tablicy pamiątkowej:
Obywatelom Torunia, którzy w wielotysięcznych demnostracjach 1 i 3 Maja 1982 roku odważnie wystąpili w obronie wolności i solidarności

 

Pełne upamiętnienie tych wydarzeń miało miejsce dopiero ponad dwadzieścia lat później. 3 maja 2004 roku na ścianie Kościoła Akademickiego  OO. Jezuitów pw. Świętego Ducha przy południowo-zachodnim skraju Rynku Starego Miasta, od strony ulicy Różanej, została zawieszona piękna tablica upamiętniająca te wielkie protesty dzielnych mieszkańców miasta (wliczając do nich, czasowo goszczących w mieście bardzo licznych studentów UMK). W tym samym roku została też wydana bardzo cenna naukowa publikacja autorstwa profesora Wojciecha Polaka, zatytułowana: Dni protestu  Wydarzenia 1 i 3 maja 1982 roku w Toruniu ( wydawnictwo Towarzystwa Naukowego w Toruniu 2004, ss. 150).

W tym roku uroczystości ze względu na panującą zarazę miały nieco skromniejszy charakter w części bezpośredniej, czyli przy samej tablicy upamiętniającej na Kościele Akademickim. Trzeba jednak podkreślić, że lokalne media, radio, prasa i telewizja, wspomniały te ważne wydarzenia. Szczególnie bogate wspomnienie, nie tylko w samych serwisach informacyjnych (jak „Zbliżenia”) ale także w przypomnieniu 3 maja wieczorem dokumentalnego filmu o toruńskich antykomunistycznych protestach z maja 1982 roku. Kwiaty przy tablicy złożył także dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku prof. Mirosław Golon.

do góry