Nawigacja

Aktualności

Wizyta dyrektora Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Adama Siwka w sprawie budowy pomnika Ignacego Jana Paderewskiego w Gdańsku – 10 stycznia 2020

Ignacy Jan Paderewski przybył do Gdańska w nocy z 24 na 25 grudnia 1918 roku. Nastroje władz i ludności niemieckiej nie były przychylne wizycie kompozytora w mieście.

Delegacja Instytutu Pamięci Narodowej (dyrektor BUWiM Adam Siwek, dyrektor IPN Gdańsk prof. Mirosław Golon oraz Katarzyna Lisiecka, naczelnik OBUWiM IPN Gdańsk) 10 stycznia spotkali się z przedstawicielami władz miasta Gdańska w sprawie planowanej budowy pomnika Ignacego Jana Paderewskiego. Jak podkreślają przedstawiciele IPN, podczas spotkania padła deklaracja współpracy w zakresie realizacji tego ważnego projektu.

(pocztówka z 1939 r. ukazująca wpływ I. J. Paderewskiego na decyzję prezydenta USA Wilsona o podniesieniu w orędziu z 8 I 1918 postulatu odrodzenia Polski z „wolnym dostępem do morza” (zbiory Instytutu J. Piłsudskiego w N. Jorku)

Ignacy Jan Paderewski w nocy z 24 na 25 grudnia 1918 roku przybył wraz żoną do Gdańska (Nowy Port) na brytyjskim krążowniku „Concord” jako oficjalny członek misji brytyjskiej. 25 grudnia był witany przez Polaków na Dworcu Głównym w Gdańsku, zatrzymał się na jedną noc w hotelu „Danzigerhof”. Tam spotkał się z delegacją z Poznania oraz lokalnymi polskimi działaczami witającymi go w Polsce. Nastroje władz i ludności niemieckiej nie były przychylne wizycie kompozytora w mieście.

– Czas pobytu I.J. Paderewskiego w Gdańsku, to były ważne dwa dni, nie tylko w historii miasta, ale szerzej, Polski – podkreśla prof. Mirosław Golon.


Przy okazji wizyty w Gdańsku dyrektor Siwek wraz z delegacją IPN złożył kwiaty na odnowionym przez BUWiM grobie Antoniego Browarczyka, jednej z pierwszych i najmłodszych ofiar stanu wojennego w Polsce.

Przedstawiciele IPN odwiedzili także kościół pw. św. Józefa w Gdańsku, gdzie zapoznali się z upamiętnieniami dotyczącymi wydarzenia z 27 marca 1945 r. Tego dnia ponad sto osób, które 27 marca 1945 r. ukrywały się w świątyni, zginęły w ogniu po tym, jak budynek podpalili żołnierze Armii Czerwonej.

do góry