Nawigacja

Aktualności

Obchody 80. rocznicy pierwszych straceń na Barbarce – 27 października 2019

Okolicznościowy wykład wygłosił prof. Mirosław Golon, dyrektor IPN Gdańsk.

Zginęli za wolną Polskę. 27 października minęło dokładnie 80 lat od pierwszych straceń na toruńskiej Barbarce, gdzie Niemcy strzałem w tył głowy zamordowali blisko 600 osób. W intencji pomordowanych uroczystą Mszę św. odprawił biskup diecezjalny toruński Wiesław Śmigiel.

Po Eucharystii odbyła się uroczystość patriotyczna pod pomnikiem ku czci pomordowanych na Barbarce połączona ze złożeniem wiązanek kwiatów. Głos zabrał prezydent miasta Torunia Michał Zaleski. Do zgromadzonych przemówił także Józef Ramlau, wicewojewoda kujawsko-pomorski. Oprawę zapewniło wojsko z orkiestrą i kompanią reprezentacyjną. 

Ważnym elementem obchodów był wykład pt. „Między dołami śmierci Lasów Piaśnickich a Domem Kaźni w Rypinie. Zbrodnie w lesie Barbarka na tle Zbrodni Pomorskiej 1939”, który wygłosił dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, prof. dr hab. Mirosław Golon. 

–  W tym miejscu, tak jak w czterystu podobnych dołach śmierci na całym Pomorzu zamordowano grupę najbardziej aktywnych Polaków, najbardziej czynnych w działalności niepodległościowej, w działalności patriotycznej, w budowaniu państwa – podkreślił w swoim wystąpieniu.

– Mord na Barbarce to jedna z odsłon Zbrodni Pomorskiej 1939, w ramach której Niemcy wymordowali w pierwszych miesiącach wojny co najmniej 30 tys. osób – dodał.

Prelekcji przysłuchiwała się m.in. delegacja z zaprzyjaźnionego miasta Fürth z burmistrzem na czele oraz liczną reprezentacją niemieckiej młodzieży.

Organizatorami obchodów 80. rocznicy straceń w lecie Barbarka byli prezydent miasta Torunia Michał Zaleski, dowódca garnizonu Toruń ppłk Roman Piotrowski, proboszcz parafii p.w. św. Antoniego ks. Wojciech Miszewski oraz Szkoła Leśna na Barbarce.

– Miasto od lat dba o to, aby powstawały publikacje przypominające historię Barbarki. W tym roku rozdano obszerną broszurę liczącą aż 72 strony autorstwa profesorów Waldemara Rozynkowskiego i Sylwii Grochowiny – zaznacza prof. Mirosław Golon.


Co roku pod koniec października w lesie barbarskim odprawiane jest uroczyste nabożeństwo w intencji mieszkańców Torunia – ofiar masowych egzekucji, przeprowadzanych w tym miejscu w 1939 r. przez hitlerowców. W pierwszej kolejności aresztowano przedstawicieli polskiej inteligencji mieszkającej w naszym mieście: lekarzy, adwokatów, nauczycieli, urzędników, księży czy działaczy społecznych. Byli wśród nich jednak także ludzie młodzi w wieku 16-20 lat. Ofiary aresztowań trafiły głównie do Fortu VII, gdzie urządzono więzienie. Pod koniec października z tego miejsca Niemcy rozpoczęli wywozić w grupach Polaków do lasów Barbarki i tam dokonywać egzekucji. Wskutek tego życie straciło blisko 600 osób. Zostali pochowani w masowych grobach wykopanych w lasach Barbarki. Przed zbliżającym się końcem wojny groby te zostały na rozkaz Niemców odkopane, a większość zwłok została spalona. Niemniej we wrześniu i październiku 1945 r. przeprowadzono badania lasów Barbarki i ekshumacje. Odkryto siedem mogił. Z jednej z nich wydobyto 87 ciał z widocznymi znakami egzekucji. Pochowano je następnie na cmentarzu przy ul. Grudziądzkiej.

do góry