Nawigacja

Aktualności

IPN Gdańsk oddał hołd pomordowanym elblążanom poległym w grudniu 1970 roku

Kwiaty przy pomniku Ofiar Grudnia’70 złożył prof. Mirosław Golon, dyrektor IPN Gdańsk.

Tragiczne wydarzenia Grudnia 1970 w świadomości Polaków związane są przede wszystkim z Gdynią, Gdańskiem i Szczecinem. Nie były to jedyne polskie miejscowości, w których robotnicy protestowali przeciwko drastycznej podwyżce cen, którą wprowadzili komuniści. Dramatyczny przebieg miały też wydarzenia w Elblągu, gdzie jedna osoba zginęła, kilkadziesiąt zostało rannych, a kilkaset aresztowano. Do najpoważniejszych starć z milicją doszło w piątek 18 grudnia 1970 roku.

Tego dnia komuniści przeciw protestującym wysłali uzbrojonych milicjantów i żołnierzy. 22-letni Marian Sawicz był kierowcą w jednym z miejskich zakładów komunalnych w Elblągu. Kilka tygodni wcześniej narzeczona powiedziała mu, że jest w ciąży. W styczniu postanowili wziąć ślub. Feralnego piątku mężczyzna znalazł się w centrum miasta na ulicy 1 Maja, gdzie trwały walki z milicją. Właśnie na tej ulicy mieszkała jego przyszła żona. Sawicz wstąpił do baru mlecznego na rogu, by coś zjeść. Gdy wyszedł, znalazł się w grupie demonstrantów. Milicjanci zaczęli do nich strzelać. Kilka osób zostało rannych. Sawicz nie przeżył.

Przypominamy o trzech elblążanach, którzy stracili życie w czasie Grudnia’70. Wszyscy spoczywają na elbląskim cmentarzu Agrykola. W jednej alejce znajdują się groby Waldemara Rebinina (zamordowanego 15 grudnia 1970 roku w Gdańsku, w dzień spalenia przez protestujących KW PZPR) oraz Zbyszka Godlewskiego, na temat którego powstała słynna „Ballada o Janku Wiśniewskim”. W innej części cmentarza leży poległy w Elblągu Marian Sawicz. Wszystkie groby oznaczone są symbolem „1970 Grudzień”.

– Wspominając o grudniowych protestach społecznych w Polsce w 1970 roku, protestach z wielkim zadaniem wolności i sprawiedliwości, trzeba wspomnieć o swoistej kontynuacji dramatu ponad 20 lat później. Mam na myśli ogromny kryzys ekonomiczny tzw. okresu transformacji, który był przede wszystkim konsekwencją zrujnowania gospodarki przez władze PRL, który doprowadził do dramatycznego w swoim konsekwencjach, gigantycznego bezrobocia w znacznej części kraju. Do rozprzestrzenienia się tej patologii przyczyniły się też w części niektóre działania władz po 1989 roku – mówi prof. Mirosław Golon.

Przypominamy o wystawie IPN Gdańsk Grudzień ’70 w Elblągu w dokumencie archiwalnym.

do góry