Nawigacja

Aktualności

I Przejazd Rowerowy Śladami 5. Wileńskiej Brygady AK na Pomorzu – 20 maja 2017

20 maja odbył się I Przejazd Rowerowy Śladami 5. Wileńskiej Brygady AK na Pomorzu. Uczestniczyło w nim 48 rowerzystów.

  • Wspólne zdjęcie uczestników przejazdu pod kościołem pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Kaliskach
  • Początek naszego przejazdu. Rozdanie pakietów startowych (m. in. koszulek z „Żelaznym”) uczestnikom
  • Dawny posterunek MO w Kaliskach, rozbrojony przez żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK
  • Jeden z naszych przewodników, Piotr Szubarczyk z gdańskiego Oddziału IPN
  • Postój w Kaliskiej PKP, pod pomnikiem upamiętniającym Polaków zamordowanych w 1939 r.
  • Las Kaliska-Piece, z pomnikiem ku czci Józefa Rekowskiego zamordowanego przez Niemców w 1944 r.
  • Szosa Kaliska-Czarna Woda. Miejsce, skąd rozpoczął się słynny rajd ppor. Zdzisława Badochy „Żelaznego”
  • Postój w Piecach, w miejscu jednej z akcji 5. Wileńskiej Brygady AK. Obok zabytkowa figura św. Jana Nepomucena
  • Małe kłopoty techniczne w czasie przejazdu
  • W Łążku upamiętniliśmy polskich nauczycieli straconych we wrześniu 1939 r.
  • Postój w Zblewie. Zatrzymaliśmy się przy obelisku upamiętniającym mieszkańców Zblewa zamordowanych w latach II wojny światowej
  • Miejsce zamachu TOW „Gryf Pomorski” na pociąg Hitlera „Amerika” (1942 r.)
  • Stara Kiszewa. Piotr Szubarczyk opowiada historię rozbrojenia posterunku MO i UB przez „Żelaznego”
  • Rozdanie nagród zwycięzcom naszego quizu historycznego

Przejazd rozpoczął się w Kaliskiej. Pod kościołem pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy otworzyliśmy biuro przejazdu, w którym wydawaliśmy pakiety startowe. Każdy z uczestników otrzymał m. in. przewodnik historyczny oraz koszulkę z „Żelaznym”.

Pierwszy przystanek na naszej trasie miał miejsce jeszcze w Kaliskach. Zatrzymaliśmy się przed dawnym posterunkiem MO, który został w 1946 r. rozbrojony przez „Żelaznego”. Drewniany, urokliwy domek powstał w szeregu podobnych w osadzie kolejowej dla pracowników przedwojennej PKP. Dzisiaj jest własnością prywatną.

Następnie opuściliśmy wygodne asfaltowe drogi i wjechaliśmy na leśne ścieżki. W okolicach Kaliskiej PKP stanęliśmy pod pomnikiem upamiętniających zamordowanych w 1939 roku Polaków. Dalej po przejechaniu przez las dotarliśmy do szosy Kaliska-Czarna Woda. Nasi przewodnicy określili to miejsce jako początek rajdu „Żelaznego”. W tej okolicy zarekwirował on ciężarówkę „Bedford”, dzięki której rozbroił potem 7 posterunków MO i 2 siedziby UB.

Dalsza trasa przejazdu wiodła polnymi drogami. Naszym celem było Zblew. Po drodze minęliśmy miejscowości Piece i Iwiczno. W pierwszej z nich miała miejsce jedna z akcji 5. Wileńskiej Brygady AK, druga natomiast stanowiła miejsce narodzin Izydora Gulgowskiego, założyciela pierwszego na ziemiach polskich skansenu we Wdzydzach Kiszewskich.

Po drodze ponownie zagłębiliśmy się w lasy, w których trwały prace związane z wycinką drzew. Są to lasy pełne wojennych historii, o czym świadczył nasz kolejnych postój nieopodal Łążka. Pod pomnikiem upamiętniającym polskich nauczycieli straconych we wrześniu 1939 roku zapaliliśmy znicze.

Po przejechaniu około połowy z planowanej, 40 kilometrowej trasy, dotarliśmy do większej miejscowości – Zblewa. Zaplanowaliśmy tutaj dłuższy postój i regenerację sił. Dzięki pomocy lokalnego przewodnika dowiedzieliśmy się kilka historycznych faktów o miejscowości. W Zblewie znajduje się m. in. obelisk upamiętniający mieszkańców zamordowanych w latach II wojny światowej oraz figura Matki Bożej upamiętniająca mieszkańców Kociewia, którzy zginęli w czasie I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej.

Po opuszczeniu Zblewa przemieszczaliśmy się dalej leśnymi ścieżkami. Nieopodal osady Strych i Trzosowo, przy wciąż czynnej linii kolejowej, zatrzymaliśmy się w miejscu niedoszłego zamachu Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski” na pociąg Hitlera „Amerika”. Akcja odyła się na ówczesnej linii kolejowej Berlin-Królewiec w dniu z 8 na 9 czerwca 1942 roku. Przejeżdzający pociąg uległ wykoleniu, zginęło ponad 150 żołnierzy niemieckich. Niestety, z nieznanych do dziś względów, Adolf Hitler nie pojechał tego dnia tą trasą. Zamiast niego przejechał transport wojskowy.

Na ostatnim etapie naszej wędrówki kierowaliśmy się na Starą Kiszewę. Na miejscu historię rozbrojenia posterunku MO i UB opowiedział Piotr Szubarczyk. Zmęczeni i głodni skierowaliśmy się do restauracji „Viking”, gdzie czekało na nas ognisko z kiełbaskami. Uczestniczy przejazdu mogli wziąść udział także w quize historycznym (odpytywaliśmy o zdarzenia związane z poznaną historią). Na koniec wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcie.

W przejeździe uczestniczyło 48 osób reprezentujących miejscowości: Gdańsk, Gdynia, Pruszcz Gdański, Tczew, Malbork, Elbląg, Starogard Gdański, Reda, Bogatka, Ulkowy, Wróblewo, Kaliska, Stara Kiszewa. Naszymi wspaniałymi przewodnikami byli: Antoni Cywiński, entuzjasta historii oraz lokalny animator z Kalisk, a także Piotr Szubarczyk i Bartosz Januszewski (pracownicy IPN). Najstarszą uczestniczką przejazdu była Janina Truszyńska z Malborka, rówieśnica słynnego rajdu „Żelaznego”.

Nad bezpieczeństwem przejazdu czuwały dwa samochody techniczne. W jednym z nim był mechanik, który na bieżąco usuwał awarie rowerów strudzonych niełatwymi leśnym drogami.

Zapraszamy Państwa do udziału w II Przejeździe Rowerowym Śladami 5. Wileńskiej Brygady AK za rok!

***

Nasz przejazd odbył się w 71. rocznicę rajdu ppor. Zdzisława Badochy „Żelaznego” (który miał miejsce 19 maja 1946 roku). „Żelazny” w ciągu 12 godzin rozbroił 7 posterunków MO i 2 siedziby UB w 7 miejscowościach 2 powiatów ówczesnego województwa gdańskiego: Kaliskach, Osiecznej, Osieku, Skórczu, Zblewie, Lubichowie i Starej Kiszewie. Akcja miała wymiar propagandowy. Chodziło o pokazanie, że poza wojskiem „ludowym”, dowodzonym przez sowietów, jest jeszcze prawdziwe Wojsko Polskie.

Powiązane wiadomości

do góry