W latach 1981–1989 przez ówczesny Rejonowy Areszt Śledczy (RAŚ) w Gdańsku przy ul. Kurkowej przeszło blisko 50 kobiet. Przetrzymywane były w RAŚ w czasie prowadzonego przez prokuraturę śledztwa, trwającego od kilku tygodni do kilku miesięcy. W celi o wielkości 2 na 3,5 m przebywały cztery osoby. Warunki bytowe uwłaczały ludzkiej godności, bo w odległości niecałego metra od stołu stała niczym nie osłonięta muszla klozetowa. Przez cały dzień, od apelu o godzinie szóstej rano, do apelu wieczornego o godzinie dziewiętnastej obowiązywał surowy zakaz leżenia na pryczy, a za jego złamanie wymierzano kary dyscyplinarne. Okna celi zasłonięte były tzw. blendami, które przesłaniały widok. Raz dziennie więźniarki wychodziły na piętnastominutowy spacer na otoczony wieżyczkami strażniczymi dziedziniec aresztu, podczas którego nie wolno było rozmawiać, ani też zatrzymywać się. Najstarsze z kobiet więzionych z powodów politycznych w areszcie Śledczym przy ulicy Kurkowej w Gdańsku miały ponad pięćdziesiąt lat, najmłodsze siedemnaście, ale łączyło je wspólne pragnienie życia w wolnej i niepodległej Polsce.
***
Wydarzenie odbędzie się w ramach obchodów rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Tablica została przygotowana i ufundowana przez Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku.