To już gdyńska tradycja – po raz dziewiąty przeszedł przez miasto znad morza Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Rozpoczął się o godz. 15.45 przy Urzędzie Miejskim (przy al. Marszałka Józefa Piłsudskiego), następnie przeszedł ulicą Świętojańską na skwer Kościuszki. Tutaj miały miejsce okolicznościowe przemówienia.
Uczestnicy Marszu, wznosząc patriotyczne hasła, wspólnie oddali hołd bohaterom, którzy w powojennej już Polsce walczyli przeciw komunistom o wolną Ojczyznę. Wśród jego uczestników był także dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku dr Paweł Warot.
My dzisiaj tę pamięć [o Żołnierzach Wyklętych] przypominamy. Przypominamy ofiarę Żołnierzy Wyklętych, nie możemy dzisiaj uznać, że mówimy o historii, bo okazuje się, że ta historia nigdy się nie kończy, że oto na Wschodzie, dawna część dawnej Rzeczypospolitej, Ukraina, toczy wojnę z naszym odwiecznym wrogiem, z Rosją – podkreślił w okolicznościowym przemówieniu, jeszcze na początku Marszu, dyrektor gdańskiego IPN.
Organizatorem wydarzenia był Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych – Okręg Pomorski, Fundacja Młodzi dla Polski Trójmiasto oraz Młodzież Wszechpolska - Koło Gdynia. Partnerem marszu było Kaszubsko-Kociewskie Stowarzyszenie im. Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski”.
Oddział IPN w Gdańsku był patronem Marszu.
Fotorelacja