Nawigacja

Aktualności

Strażnik ze Stutthofu przed sądem

Bruno D. miał „świadomie popierać okrutne zabijanie więźniów” i „być gotowym” na ich zabijanie.

Prokuratura niemiecka domaga się trzech lat pozbawienia wolności dla byłego esesmana Bruna D., strażnika z obozu w Stutthofie. Prokurator w swojej mowie końcowej podkreślił zdecydowanie, że obozowi esesmani to była grupa bandytów, którzy zdawali sobie sprawę ze swoich czynów. Również oskarżony wiedział, co robi i w czym uczestniczy. Bruno D. miał „świadomie popierać okrutne zabijanie więźniów” i „być gotowym” na ich zabijanie.

– To być może ostatni proces sądowy z udziałem oskarżonych i świadków, nad zbrodniami niemieckimi popełnionymi w obozach koncentracyjnych w czasie II wojny światowej – podkreśla prof. Mirosław Golon, dyrektor IPN Gdańsk.

Dowiedz się więcej z artykułu „Nasz Dziennik” nr 163 (6821).

do góry