E-KsięgarniaW sobotę 24 marca 2018 roku przypada dzień nowego święta – Narodowego Dnia Pamięci Polaków Ratujących Żydów podczas okupacji niemieckiej. Słusznie wybrano na ten dzień rocznicę wymordowania rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów w Markowej 24 III 1944 roku. Na terenie Pomorza znajduje się kilka ważnych miejsc pamięci o Zagładzie, na czele z obecnym kompleksem muzealnym na terenie byłego niemieckiego obozu w Stutthof, gdzie wśród około 65 tys. ofiar niemieckich ludobójców było ok. 28 tys. Żydów z Polski i innych krajów okupowanej przez Niemców Europy. Ofiary Zagłady upamiętniono także w kilkudziesięciu innych miejscach niemieckich zbrodni, od Włocławka po Piaśnicę za Wejherowem.
Od niedawna, dzięki staraniom Ojców Redemptorystów, a bezpośrednio dzięki inicjatywie założyciela i Dyrektora Radia Maryja Ojca dra Tadeusza Rydzyka, mamy także zupełnie nowe miejsce pamięci, które bezpośrednio nie wiąże się z jakimś zdarzeniami dokładnie w tym miejscu, ale w niezwykły sposób odwołuje się do niewyobrażalnie tragicznych zdarzeń, które miały miejsce na terenie całych okupowanych przez Niemców ziem polskich w czasie II wojny światowej. Kaplica Pamięci Polaków Ratujących Żydów w Toruniu to miejsce niezwykłe. Przede wszystkim miejsce Skupienia i Modlitwy za tych, którzy poświęcili się dla bliźnich w najwyższym stopniu. Za tych, którzy nie zważając na barbarzyńskie niemieckie prawo karzące śmiercią za pomoc Żydom, poświęcali się aż po narażenie życia własnego i najbliższych, a niejednokrotnie oddanie tego życia za próbę uratowania ukrywających się przed niemieckimi zbrodniarzami. W przepięknej od strony artystycznej Kaplicy, architektem był inż. A. Ryczek, mamy też miejsce wspaniałej edukacji o najlepszych Polakach - prawdziwych bohaterach najstraszniejszej w dziejach ludzkości wojny. Edukacji o tym, jak bardzo człowiek może być dobry i poświęcić się dla innego człowieka. Na wielkiej ścianie z czarnego marmuru umieszczono ponad tysiąc nazwisk tych Polaków, którzy jak ośmioosobowa rodzina Józefa i Wiktorii Ulmów z nienarodzonym jeszcze siódmym dzieckiem, oddali życie za najświętsze dla każdego Polaka wartości. Za Boga, za Honor i za Ojczyznę. Bo Stasia, Basia, Władzio, Franuś, Antoś i Marysia Ulmowie właśnie dlatego zginęli, tak jak i ich rodzice. Za to, że Bóg, Honor i Ojczyzna były dla nich wartościami prawdziwymi, realnie wcielanymi w życie. Nad wszystkimi nazwiskami z Ewangelii wg Świętego Jana przypomniano tak mądrze w tym miejscu brzmiące słowa: „Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich”.
Warto podkreślić, że wśród ponad tysiąca już upamiętnionych Polaków zamordowanych przez Niemców za to, że ratowali Żydów jest też grupa wspaniałych kapłanów: ks. Mieczysław Akrojć, ks. Józef Bajko (zm. 1943), ks. Józef Boradyn (1911–1943), ks. Leon Bujnowski (zm. 1942), ks. Leopold Aulich (zm. 1943), ks. Romuald Dronicz (1897-1942), ks. Mieczysław Kubik , ks. Fabian Poczobutt-Odlanicki (zm. 1944) , ks. Jan Urbanowicz (zm,. 1943), ks. Franciszek Garncarek (1884–1943), ks. Władysław Grobelny (1913–1942), ks. Zygmunt Surdacki (1905–1941), ks. Edward Tabaczkowski (1872–1942). Bardzo ważnym uzupełnieniem Kaplicy są relikwiarze, które przypominają nam największych polskich Bohaterów z czasów najtrudniejszych, w tym wielkich męczenników blisko związanych z naszym regionem, jak zamęczonego w KL Dachau Błogosławionego Ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, czy zamordowanego przez komunistów w 1984 roku Bł. Ks. Jerzego Popiełuszkę. Jeszcze raz serdecznie zachęcamy do odwiedzenia toruńskiego Sanktuarium i tak ważnej Kaplicy. Jeżeli nie osobiście, to przez stronę internetową.
24 marca 2018 roku, po Mszy Świętej, która odbyła się w południe, prof. Mirosław Golon, dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku, złożył w imieniu Instytutu Pamięci Narodowej kwiaty w Kaplicy.
