Nawigacja

Aktualności

Dr Daniel Czerwiński „Związek Dąbrowszczaków w Gdańsku i jego członkowie – zarys zagadnienia”

Prezentujemy artykuł naukowy dr. Daniela Czerwińskiego (pracownika Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Gdańsku), opublikowany w numerze 35 (2018) pisma społeczno-historycznego „Glaukopis”.

Związek Dąbrowszczaków w Gdańsku i jego członkowie – zarys zagadnienia.

            W walkach pomiędzy wojskami rządowymi i oddziałami narodowymi w czasie hiszpańskiej wojny domowej wzięła udział spora grupa Polaków[1]. Zbiorczo określa się ich mianem Dąbrowszczaków (od patrona XIII Brygady Międzynarodowej Jarosława Dąbrowskiego), choć faktycznie służyli oni w różnych formacjach walczących w większości po stronie republikanów[2]. W okresie Polski Ludowej ich działalność przedstawiana była w sposób niemal hagiograficzny[3]. Po 1990 r. obraz hiszpańskiej wojny w historiografii się zmienił[4], choć do dziś nie powstało pełne opracowanie przedstawiające Polaków biorących udział w hiszpańskim konflikcie. Nie wszyscy z nich byli komunistami, część po wybuchu II wojny światowej walczyła w szeregach Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, jednak nie sposób zaprzeczyć ich znacznemu zaangażowaniu w proces tworzenia się władz Polski Ludowej i aparatu bezpieczeństwa po 1944 r. Niniejszy tekst ma być przyczynkiem do dalszych badań nad tym tematem na poziomie regionalnym.  

            Organizacją skupiającą byłych uczestników wojny hiszpańskiej, stał się w latach 1945–1949 Związek Uczestników Walk o Wolność Hiszpanii w latach 1936–1939 (nazywany też Związkiem Dąbrowszczaków)[5]. Jego zjazd założycielski odbył się w Warszawie w dniach 4–5 listopada 1945 r. Pierwszym prezesem nowej organizacji kombatanckiej został były oficer Armii Czerwonej, jeden z dowódców Brygad Międzynarodowych, oddelegowany następnie do armii polskiej gen. Karol Świerczewski „Walter”. Jego zastępcami mianowano pułkowników Eugeniusza Szyra oraz Henryka Toruńczyka. W składzie zarządu znaleźli się ponadto płk Mieczysław Mietkowski, mjr Jan Perkowski i najbardziej zasłużony dla gdańskich Dąbrowszczaków płk Józef Mrozek, który w tamtym czasie pełnił jeszcze służbę jako szef gabinetu ministra bezpieczeństwa[6].

            Do podstawowych zadań związku należało nie tylko zrzeszanie dawnych uczestników wojny domowej w Hiszpanii, ale również „pielęgnowanie tradycji walki z międzynarodowym i krajowym faszyzmem” czy wspieranie reform i przekształceń, jakie zachodziły w powojennej Polsce. Rolą związku było również świadczenie szeroko pojętej pomocy socjalnej dla byłych żołnierzy Brygad Międzynarodowych, nie tylko poprzez pomoc materialną, ale również tworzenie spółdzielni i pomoc w uzyskaniu zajęcia w instytucjach państwowych. Najważniejszych organem decyzyjnym związku był Zjazd Ogólny, który miał się odbywać zawsze w październiku (w rocznicę powstania Brygad Międzynarodowych). Organem wykonawczym był jednak siedmioosobowy Zarząd Główny, a także Główna Komisja Rewizyjna i Główny Sąd Związkowy. Analogicznie wyglądał system podziału władzy w organizacjach wojewódzkich. Członkiem Związku Dąbrowszczaków mógł być każdy obywatel polski, który brał udział w wojnie domowej po stronie republikańskiej. Musiał on złożyć pisemną deklarację, weryfikowaną przez Zarząd Główny na podstawie opinii wystawionej przez Zarząd Wojewódzki[7]. Oficjalnie związek został zarejestrowany przez Ministerstwo Administracji Publicznej 17 maja 1946 r.[8]

            Zarządy wojewódzkie związku zaczęły powstawać wiosną 1946 r. Zgodnie z wytycznymi miały one powstać we wszystkich województwach, gdzie znajdowała się odpowiednia liczba członków[9]. W województwie gdańskim zebranie założycielskie odbyło się 20 lipca. Na spotkanie stawiło się dwanaście osób, chociaż na terenie Gdańska i Gdyni przebywało wtedy ponad dwudziestu Dąbrowszczaków. Głównym organizatorem zebrania był Józef Mrozek, pełniący od marca 1946 r. stanowisko szefa Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Gdańsku. Sam Mrozek nie objął jednak stanowiska prezesa gdańskiego oddziału związku. Funkcję tę objął ppłk Ignacy Borkowski, ówczesny komendant wojewódzki Milicji Obywatelskiej w Gdańsku[10]. Pomagać mieli mu sekretarz Dora Lewin (Birnbach)[11] i skarbnik Józef Ziółkowski[12].

            Ignacy Borkowski (właściwie Burek[13]) urodził się 17 czerwca 1907 r. w Mińsku Mazowieckim. Z powodu trudnej sytuacji materialnej rodziny, po ukończeniu szkoły powszechnej rozpoczął pracę w fabryce mostów i urządzeń kolejowych. W 1928 r. Borkowski został powołany do wojska. Odbył służbę zasadniczą, ukończył też szkołę podoficerską. Po powrocie z wojska pracował m.in. przy naprawie torów i jako pomocnik szewca. W 1935 r. (w jego aktach pojawia się również data 1933 r.[14]) wstąpił do Komunistycznej Partii Polski, na której polecenie wyjechał w sierpniu 1937 r. do Hiszpanii. Trafił tam do pododdziału ciężkich karabinów maszynowych. Osiągnął stopień porucznika, z czasem obejmując stanowisko dowódcy kompanii ckm w Batalionie im. Dąbrowskiego w XIII Brygadzie Międzynarodowej. Został również członkiem Komunistycznej Partii Hiszpanii[15].

Po rozwiązaniu Brygad Międzynarodowych Borkowski znalazł się w obozie repatriacyjnym. Starał się o zgodę na wyjazd do Meksyku, zapisał się na specjalną listę, jednak ostatecznie do zorganizowania transportu nie doszło[16]. Sam Borkowski działał aktywnie w organizacji zrzeszającej byłych członków brygad. Po ostatecznej klęsce republiki hiszpańskiej znalazł się na terenie Francji. W obozach St. Cyprien i Gurs prowadził aktywną działalność. Był on m.in. jednym z sygnatariuszy rezolucji podjętej 31 marca 1939 r. w sprawie umożliwienia zatrzymanym w obozach powrotu do kraju i wstąpienia do armii polskiej[17]. W obozie pełnił ponadto funkcję sekretarza jednej z komórek partyjnych[18].

            Borkowski opuścił francuski obóz dopiero w 1941 r., trafiając następnie na tereny Związku Sowieckiego. Stamtąd – po przeszkoleniu – został zrzucony na terytorium okupowanej Polski, gdzie prowadził działalność w oddziałach partyzanckich. Był on dowódcą jednego z batalionów, a następnie całej 1. Brygady Armii Ludowej im. Ziemi Lubelskiej. Po zajęciu terenu Lubelszczyzny przez wojska sowieckie, Borkowski trafił do Milicji Obywatelskiej. Był komendantem wojewódzkim w Lublinie, Łodzi, a następnie w Gdańsku. W 1948 r. przeniesiono go do KWMO w Warszawie, a od 1952 r. pełnił służbę w Komendzie Głównej jako Główny Inspektor ds. ORMO i szef Wydziału Kadr. Z resortu odszedł w 1961 r., ale nie przeszkodziło mu to w 1965 r. wyjechać z ramienia PRL do Laosu. Zmarł w 1970 r.[19]

            Obowiązki związane ze służbą w milicji były dla Borkowskiego na tyle uciążliwe, że po niespełna pół roku, w Sekcji Gdańskiej Związku Dąbrowszczaków wybrano nowe władze. Obowiązki przewodniczącego przejął Piotr Samiec. Urodził się on w miejscowości Ibramowice na Kielecczyźnie 13 stycznia 1893 r. Ukończył cztery klasy szkoły powszechnej, po czym rozpoczął pracę w fabryce. W czasie I wojny światowej przebywał u rodziców na wsi. Po wojnie zaczął pracować w kopalni. Brał udział w organizacji protestów i strajków załogi, za co był ścigany przez policję. Z tego powodu wyjechał do Francji, gdzie zaczął pracować jako górnik[20]. W październiku 1936 r. na skutek agitacji związkowców, podjął decyzję o wyjeździe do Hiszpanii. Podawał tam, że był członkiem francuskiej partii komunistycznej, ale raczej nie była to prawda, bo kontrolującym członków brygad nie udało się tego faktu zweryfikować, a w późniejszym okresie Samiec nie przyznawał się do członkostwa w partii[21]. W jednym z pierwszych starć został ciężko ranny. Przez kilka miesięcy przebywał w szpitalach hiszpańskich, a w październiku 1937 r. przewieziono go do Francji. Po zakończeniu leczenia nie wrócił już do wojsk republikańskich, dzięki czemu uniknął internowania. Samiec został jednak zatrzymany przez Niemców i ostatecznie trafił do obozu, a następnie na roboty przymusowe. W 1944 r. z powodu choroby został zwolniony i wrócił do Francji. Tam zaczął działalność w organizacjach pomocowych dla Polaków[22].

            Do kraju Samiec wrócił w 1946 r. Otrzymał typowe dla kierowanych do Gdańska byłych uczestników hiszpańskiej wojny domowej pismo: „Do płk. Mrozka. Związek b. Uczestników Walk o Wolność Hiszpanii w latach 1936–1939 skierowuje ob. Samca Piotra celem zatrudnienia go w Urzędzie Bezpieczeństwa. Ob. Samiec Piotr jest byłym uczestnikiem walk o wolność Hiszpanii, jak również jest dobrym i szczerym demokratą i jest obecnie bez pracy. Więc prosimy o zatrudnienie ob. Samca Piotra wg jego kwalifikacji”[23]. Józef Mrozek zadekretował pismo do Wydziału Personalnego z adnotacją: „przyjąć na etat starszego referenta w którymkolwiek wydziale i skierować do mojej dyspozycji”[24]. Było to dość typowe dla tego typu skierowań. Ostatecznie Samiec został zastępcą kierownika Sekcji I Wydziału II WUBP w Gdańsku (kartoteki). Szybko okazało się, że nie miał on predyspozycji do służby w UB, a przyjęcie wynikało jedynie z faktu wcześniejszej bytności w Hiszpanii.

            W UB Samiec pracował do października 1947 r., kiedy został zwolniony dyscyplinarnie m.in. z powodu zaniedbywania obowiązków służbowych. Zadania szefa sekcji dąbrowszczaków Samiec wypełniał jednak dobrze. Dzięki znajomościom w Warszawie udawało mu się załatwiać drobne sprawy dla związku, zwłaszcza po odejściu z WUBP Mrozka. Dopiero po zwolnieniu z UB Samiec zniknął. Na zebraniu 23 listopada 1947 r. sekretarz Dora Lewin powiedziała, że dotychczasowy przewodniczący wyjechał i nie wiadomo, gdzie jest[25].   

Samca zastąpił kpt. Stefan Niewiadomski, który kierował sekcją aż do utworzenia Związku Bojowników o Wolność i Demokrację. Urodził się on w Żyrardowie 14 lutego 1899 r. Skończył szkołę powszechną, a w 1915 r. znalazł się na terenie carskiej Rosji. Tam pełnił służbę w oddziałach sanitarnych, a w 1917 r. wstąpił do oddziałów I Korpusu Polskiego w Rosji, dowodzonych przez gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego. Po powrocie do Polski brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. W czasie działań ukończył szkołę podoficerską, jednak odszedł z wojska na własną prośbę. W 1922 r. wyjechał z Polski. Pracował w Austrii, Czechach, ale ostatecznie znalazł się we Francji. Nie był członkiem KPP, a sympatyzował raczej z socjalistami, jednak na apel Kominternu, poprzez kontakty w CGT (Powszechnej Konfederacji Pracy – Confédération Générale du Travail) i Organizacji Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego trafił w listopadzie 1936 r. do Hiszpanii[26].

Przydzielono go do wchodzącej w skład Batalionu im. Czapajewa „starej” XIII Brygady Międzynarodowej kompanii im. Adama Mickiewicza[27]. W styczniu 1937 r. objął dowództwo nad jednostką, a lutym został mianowany na stopień kapitana. Nie sprawował jednak zbyt długo funkcji dowódcy, bo w kwietniu został ranny, a po powrocie ze szpitala we Francji objął dowództwo nad bazą szkoleniową XIII brygady w Casa Ibazen[28]. Powodem skierowania go na tyły były prawdopodobnie zastrzeżenia wobec jego postawy politycznej. W styczniu 1938 r. Niewiadomski starał się o przyjęcie do Komunistycznej Partii Hiszpanii. Wypełnił ankietę, ale na jej końcu znajduje się niepodpisana adnotacja w języku polskim „ówaga [tak w oryginale – D.C]: należał do Zw[iązku] Piłsudczyków we Francji. Nie dorósł by zostać członkiem K[omunistycznej] P[artii]”[29]. Trudno stwierdzić czy Niewiadomski rzeczywiście należał do tej organizacji. Takiej informacji nie ma bowiem w żadnym z dostępnych dokumentów. Niewiadomskiego uznawano za dobrego żołnierza, ale niezdolnego do odpowiednej pracy politycznej. Jak wynika z charakterystyki sporządzonej w 1940 r. sam zainteresowany zdawał sobie doskonale z tego sprawę[30].

Hiszpanię Niewiadomski opuścił w 1938 r. W cytowanej już charakterystyce mowa jest o jakiś nadużyciach, jakich miał się dopuścić jako szef bazy. Dodatkowo autor opinii wspomina o kontaktach z polskim konsulatem w Paryżu. Niewątpliwie miały one miejsce, bo po demobilizacji Niewiadomski wrócił legalnie na teren Francji[31]. W konsulacie otrzymał decyzję o odebraniu polskiego obywatelstwa[32], mimo to, został wcielony do polskiej armii. Jak sam później pisał, nie brał on jednak udziału w walce. Było to niewątpliwie związane z jego wcześniejszą działalnością, choć już w czasie służby w UB fakt ten odbierano jako zaletę dla Niewiadomskiego. W czasie okupacji niemieckiej we Francji Niewiadomski pracował w fabryce Renault. W 1944 r. nawiązał współpracę z komunistyczną partyzantką, a następnie działał jako prezes Stowarzyszenia Dąbrowszczaków w Paryżu. W 1945 r. wrócił do Polski[33].

            Po powrocie Niewiadomski otrzymał skierowanie do służby w UB. Rozpoczynał ją jako referent w wydziale zajmującym się zachodnimi dyplomatami  na terenie Polski Ludowej. Niewątpliwie pomagała mu w tym znajomość kilku języków obcych. W lutym 1946 r. Niewiadomski poprosił jednak o przeniesienie do Gdańska, gdzie jak pisał „pracować mogę tak samo, a kwestia znalezienia mieszkania jest wiele łatwiejsza jak w Warszawie”[34]. W WUBP Gdańsk Niewiadomski miał pierwotnie objąć funkcję naczelnika więzienia w Starogardzie, ale ostatecznie płk Mrozek skierował go do kontrwywiadu. Z powodu problemów zdrowotnych i dość słabej znajomości języka polskiego (w piśmie) szybko został jednak przeniesiony. Początkowo został komendantem gmachu WUBP, a następnie szefem Sekcji Rejestracji Cudzoziemców w KWMO w Gdańsku. W międzyczasie oddelegowano go do Wisły, gdzie objął obowiązki zarządcy zamku użytkowanego przez Bolesława Bieruta. Niewiadomski w służbie pozostał do 1951 r. Po zwolnieniu zaczął pracę w Stoczni Gdańskiej. Zmarł w 1957 r.[35]

            Fakt, że kolejnymi szefami organizacji byli funkcjonariusze gdańskiego aparatu bezpieczeństwa nie był przypadkiem. Zdecydowaną większość dawnych Dąbrowszczaków, którzy trafiali do Gdańska, kierowano pierwotnie do służby w aparacie bezpieczeństwa. Byli oni wysyłani przez centralę Związku Dąbrowszczaków lub KC PPR. Do służby w województwie gdańskim trafiały też osoby bez skierowania. W przypadku kilku funkcjonariuszy w ich aktach osobowych znajdują się odręczne notatki Mrozka nakazujące zatrudnienie konkretnej osoby w gdańskim UB[36]. Rola Mrozka (ale również kierującego milicją Borkowskiego) była więc niebagatelna. Z tego zapewne powodu pierwszy sekretarz KW PPR w Gdańsku Władysław Dworakowski żalił się w ministerstwie bezpieczeństwa, że Mrozek otacza się dawnymi kompanami z Hiszpanii, przez co zaniedbuje swoje obowiązki partyjne[37]. Sam Mrozek był o tyle specyficzny, że przed wyjazdem do Hiszpanii nie był on członkiem partii komunistycznej, miał on jednak kontakty ze środowiskami lewicowymi. Urodził się 4 lipca 1908 r. w Brzozowie na Rzeszowszczyźnie. Ukończył szkołę powszechną i gimnazjum. W latach 1929-1930 odbył zasadniczą służbę wojskową w Baonie Podchorążych Rezerwy w Nisku i 38 pp w Przemyślu. W 1931 r. wyjechał do pracy do Gdyni, gdzie pracował jako korespondent czasopisma „Echo Polskie”. W 1934 r. wrócił do Brzozowa z powodu choroby ojca. W 1935 r. mianowany został podporucznikiem rezerwy WP. Zapisał się również na studia prawnicze na UJ[38].

W 1936 r. Mrozek rozpoczął pracę w „Ekspresie Ilustrowanym”. Tam związał się ze środowiskami komunizującymi, choć wcześniej był członkiem Związku Młodzieży Wiejskiej. Do Hiszpanii Mrozek wyjechał przez Czechosłowację, Austrię, Szwajcarię i Francję w styczniu 1937 r. Na miejscu znalazł się po niespełna miesiącu. Otrzymał przydział do batalionu im. Jarosława Dąbrowskiego wchodzącego wówczas w skład XII Brygady Międzynarodowej. Mrozka mianowano zastępcą dowódcy I kompanii. W kwietniu 1937 r. został ranny. W szpitalu przebywał do listopada, a następnie – w czasie rekonwalescencji – działał w bazie w Casa Ibanes. Po powrocie na front w lutym 1938 r. dowodził II kompanią, a następnie był adiutantem dowódcy batalionu im. Dąbrowskiego. Na początku roku Mrozek wstąpił także do Komunistycznej Partii Hiszpanii. W przeciwieństwie do Niewiadomskiego został przyjęty. Na ostatniej stronie ankiety znalazł się jednak dopisek (tym samym charakterem pisma co w przypadku Niewiadomskiego): „ów niepartyjny, lecz b[ardzo] dobry”[39].

Po rozformowaniu Brygad Międzynarodowych Mrozek stanął na czele polskiej grupy byłych ochotników. Głównym jej celem było umożliwienie opuszczenia Hiszpanii przez dawnych żołnierzy. Podobnie jak Borkowski napisał podanie o zgodę na wyjazd do Meksyku[40].  Po nieudanej próbie wyjazdu Mrozek ponownie znalazł się w walce, obejmując stanowisko zastępcy dowódcy (a następnie dowódcy) polskiego batalionu sformowanego z pozostałych na terenie Katalonii żołnierzy XIII Brygady Międzynarodowej[41].  

            Po zakończeniu walk i przejściu na teren Francji Mrozek został internowany. Nadal jednak prowadził tam aktywną działalność. Nie tylko sygnował deklaracje, jakie wytwarzali w tamtym czasie Dąbrowszczacy, ale brał również udział w pertraktacjach z rządem na emigracji w sprawie przyjęcia osadzonych do Wojska Polskiego[42]. Nie może więc dziwić fakt, że był znany w środowisku byłych uczestników hiszpańskiej wojny. Z tego niewątpliwie mogła wynikać liczba skierowań do służby w UB, w czasie kiedy gdański urząd nadzorował Mrozek[43].

            Liczba członków sekcji gdańskiej była płynna. Jak już wspomniano, na pierwszym spotkaniu było dwanaście osób, jednak z biegiem czasu liczba ta rosła. Z zachowanych wykazów wynika, że jednorazowo było ich nawet 54[44]. Łącznie we wszystkich spisach pojawiają się 62 osoby. Na potrzeby niniejszego tekstu udało się odnaleźć akta osobowe lub karty ewidencyjne dla 58 z nich[45]. Pozwoliły one na sporządzenie portretu zbiorowego gdańskich Dąbrowszczaków.

            Średnia wieku gdańskich Dąbrowszczaków wynosiła niespełna 30 lat (dokładnie 29,6)[46]. Najmłodsi z całej grupy byli Mieczysław Łakomiec (rocznik 1920) i Edward Marciniak (rocznik 1919), najstarszy był Piotr Samiec (rocznik 1893). Pokazuje to, że do Hiszpanii wyjeżdżały osoby w bardzo zróżnicowanym wieku. Jak sami zaznaczali w życiorysach, większość z nich wyjechała na skutek agitacji działaczy partyjnych i związkowych. Być może nie wszyscy zdawali sobie sprawę z charakteru wojny na którą jadą, jednak w większości byli już to mężczyźni[47] posiadający życiowe doświadczenie.

            Wynikało to też z ich doświadczeń zawodowych (por. wykres nr 2). Znaczna część z nich (35 osób) trafiła do armii republikańskiej z terenu Francji, gdzie pracowali w górnictwie lub przemyśle. Osób wyjeżdżających z terenu Polski było zdecydowanie mniej (14 osób), co jednak potwierdza ogólne dane dotyczące polskich uczestników wojny domowej w Hiszpanii, których zdecydowana większość nie przyjechała z terenu II RP[48].

Wśród badanej grupy mamy dwóch lekarzy (Władysław Jungery i Wiktor Taubenfligiel), dziennikarza (Józef Mrozek), urzędniczkę (Dora Lewin) i pracującego na roli Józefa Brodę. Wszyscy pozostali pracowali jako górnicy lub robotnicy, co było głównym powodem ich wcześniejszej emigracji do Francji.

Fakt, że tak duża grupa Dąbrowszczaków przebywała na terenie Francji, warunkował też ich przynależność organizacyjną. Mieli oni tam kontakty z organizacjami związkowymi lub partią komunistyczną. Członkostwo w Francuskiej Partii Komunistycznej (Parti Communiste Franḉais - PCF) deklarowało 10 osób. Do związanej z komunistami CGT należało kolejne 19 osób. Kilka osób należało do obu organizacji jednocześnie. Nie wszyscy wyjeżdżający musieli być jednak członkami partii. Komitety zajmujące się werbowaniem ochotników bardzo chętnie przyjmowały też osoby bezpartyjne, którymi potem zajmowali się komisarze polityczni. Podobnie wyglądała sytuacja w II RP. W badanej grupie członków Związku Dąbrowszczaków w Gdańsku mamy osiem osób, które należały do KPP lub KZMP. Oni wyjechali na polecenie partii lub z powodu problemów z organami ścigania. Wśród gdańskich Dąbrowszczaków byli też przedwojenni socjaliści (z TUR), a także działacze partii komunistycznych w Argentynie, Kanadzie i Jugosławii. Około 20 proc. stanowiły wreszcie osoby bezpartyjne, których motywacja mogła być różna. Część mogła być ideowcami, którzy rzeczywiście chcieli bronić republiki. Być może, że tak jak w przypadku Mrozka, na skutek agitacji, sami chcieli sprawdzić jak wygląda wojna w Hiszpanii.

            Stosunek Dąbrowszczaków do państwa polskiego znacząco zmienił się po upadku republiki hiszpańskiej. W wydawanych na froncie „Dąbrowszczaku” i „Ochotniku Wolności” II Rzeczpospolita niejednokrotnie określana była jako kraj „faszystowski” czy „sojusznik Hitlera”. Od 1939 r. – jak już wspomniano – przetrzymywani w obozach byli ochotnicy wielokrotnie kierowali do władz polskich (najpierw w kraju, potem emigracyjnych) petycje z deklaracją wzięcia udziału w wojnie przeciwko Niemcom. Tę ewolucję poglądów trafnie ujął radca prawny MSZ dr Władysław Pietrasiński, który stwierdził, że „teraz […[ umieją rozróżnić ustawę z 31 III 1938 od ustawy z 1920 i żądają […] zmiany postanowień tej ostatniej w stosunku do Polaków, którzy samowolnie wstąpili do wojsk b[yłej] czerwonej Hiszpanii. Uważam przeto, że należało się tym panom zapoznać z postanowieniami ustawy z 1920 r. zanim zaciągnęli się pod czerwone sztandary”[49]. Dla rządu polskiego wszyscy żołnierze byli ważni, jednak w przypadku byłych uczestników wojny hiszpańskiej wykazywano się szczególną uwagą. W związku z systematycznym stosowaniem wobec nich ustawy o obywatelstwie, umieszczeni w obozach nie mogli automatycznie trafić do formującej się we Francji armii polskiej. Po zakończeniu wojny w nieco lepszej sytuacji byli ci, którzy przyjechali z terenu Europy Zachodniej i przebywali tam legalnie. Mieli łatwiejszą drogę do opuszczenia obozów i powrotu do pracy. Wg danych statystycznych w okresie od lutego do sierpnia 1939 r. obozy w St. Cyprien, Argeles sur Mer i Gurs opuściło 178 Polaków[50]. Najwięcej z nich wyjechało do Belgii (98), Francji (36) i Związku Sowieckiego (29)[51]. Przebywających we Francji objęła akcja wcielania do Wojska Polskiego, nawet jeśli byli pozbawieni obywatelstwa (przykład Stefana Niewiadomskiego). Bardziej skomplikowana sytuacja dotyczyła przebywających w obozach. Prowadzone były negocjacje mające zapewnić im możliwość wstąpienia do wojska, jednak ostatecznie liderzy obozowi (m.in. Mrozek) – wykonując prawdopodobnie zalecenia z Kominternu – nie zgodzili się na bezwarunkowe podporządkowanie się władzom emigracyjnym. Z tego wynikał fakt, że jedynie garstka dobrowolnie zaciągnęła się do formującej się armii polskiej[52].

Wśród gdańskich Dąbrowszczaków służbę wojskową w czasie II wojny światowej miała za sobą ponad połowa. Szczegółowo obrazuje to wykres nr 4. Polacy służyli w różnych formacjach. W Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie znalazło się czternaście osób. Osiem z nich trafiło do formującej się we Francji armii polskiej. Ich droga do wojska zależna była jednak od miejsca, gdzie w tamtym czasie przebywali. Stefan Niewiadomski, Ludwik Rogowski, Ignacy Dejko i Ferdynand Sendorek nie trafili nigdy do obozu internowania. Z tego powodu byli więc oni ujęci w spisach obywateli polskich przebywających we Francji. Bogdan Wrzos vel Leon Reicher uciekł z obozu, Jan Janicki został z niego zwolniony w 1939 r. na skutek złego stanu zdrowia, a Franciszek Soliński i Franciszek Poniatowski zgłosili się na ochotnika w 1940 r. Nie wszyscy z nich trafili jednak na front, a po przegranej Francji nie kontynuowali oni walki o niepodległość Polski. Rogowski trafił do niemieckiego obozu jenieckiego, ale pozostali nie próbowali przedostać się do Wielkiej Brytanii[53]. Trafili tam ci, którzy przebywali dłużej w obozach we Francji, a potem północnej Afryce. Franciszek Baryła, Leon Czopek, Leon Derdowski i Stanisław Wójcik do Anglii trafili dopiero w latach 1942–1943[54]. Stanowili oni jednak mniejszość, gdyż większa część zwolnionych z internowania w tamtym okresie wyjechała do Związku Sowieckiego[55].

Wśród gdańskich Dąbrowszczaków znaleźli się też byli partyzanci. Ignacy Borkowski i Józef Mrozek – jak już wspomniano – działali w komunistycznych oddziałach w okupowanej Polsce. Stefan Bukowski, Seweryn Michalak, Franciszek Rodzon, Jan Szymaniak i Bolesław Tejchman byli natomiast w komunistycznej partyzantce we Francji. Dziewięciu gdańskich Dąbrowszczaków miało za sobą służbę w armiach zagranicznych. W ich wypadku było to jednoznacznie związane z ich losem po zakończeniu wojny. Piotr Jampich, Józef Jaźwiński i Władysław Piekarczyk zostali wcieleni do armii francuskiej (potraktowano ich jako obywateli francuskich, bo przebywali we Francji od 1930 r.). Przebywający w obozach w Afryce Północnej Leon Derdowski i Paweł Maternik po rozpoczęciu przez aliantów operacji „Torch” zaciągnęli się do Legii Cudzoziemskiej, a Robert Kołeczko po zwolnieniu z obozu w Djalfie został wcielony do armii angielskiej[56].

Po zakończeniu II wojny światowej pozbawieni wcześniej obywatelstwa Dąbrowszczacy nie mieli problemów z powrotem do „nowej” Polski. Jak już wzmiankowano, wielu z nich trafiło do formowanego komunistycznego aparatu represji. Spośród gdańskich Dąbrowszczaków do służby w formacjach podległych Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego trafiło 46 osób[57]. Biorąc pod uwagę wszystkich funkcjonariuszy gdańskiego aparatu bezpieczeństwa w tamtym okresie (około 1300 etatów dla WUBP i urzędów powiatowych w latach 1946–1948)[58] kilkudziesięciu byłych uczestników hiszpańskiej wojny domowej w jednym województwie nie stanowiło więcej niż 2–3 proc. Zajmowali oni jednak znaczące pozycje. Józef Mrozek (a przed nim inny „Hiszpan” Grzegorz Korczyński) kierował gdańskim WUBP, Saul Wajntraub i Seweryn Michalak piastowali stanowiska naczelników wydziałów, Ignacy Borkowski był komendantem wojewódzkim MO, a inny z członków gdańskiego oddziału, płk Ignacy Krakus, był jednym z szefów owianego złą sławą Wydziału Informacji Dowództwa Marynarki Wojennej (późniejszy Okręgowy Zarząd Informacji nr 8). Oficerem śledczym w tej jednostce był natomiast Edward Marciniak, który wcześniej służył w 1. Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. Dla Dąbrowszczaków taka przeszłość – przynajmniej początkowo – nie stanowiła jednak przeszkody w dostępie do pełnienia funkcji publicznych. Liczyło się ich oddanie dla nowej władzy.

Członkowie gdańskiej sekcji Związku Dąbrowszczaków nie byli jednak kierowani tylko do służby w aparacie represji. W związku z położeniem województwa gdańskiego część z nich trafiła do floty. Gdański oddział związku miał pod swoją opieką statek s/s „Generał Walter” na którym pływał m.in. Mikołaj Beresiak. Pracę w sektorze morskim otrzymała też Dora Lewin. W 1956 r. była ona wicedyrektorem firmy „Polfracht”[59].

Historia Dąbrowszczaków niewątpliwie nie jest jednoznaczna. Powyższy tekst nie jest charakterystyką ani opracowaniem dotyczącym całej formacji. Przedstawia on wycinek tematu, związany z tym, kim byli uczestnicy hiszpańskiej wojny, jacy po 1945 r. znaleźli się na terenie województwa gdańskiego. Wielu z nich zaangażowało się bardzo aktywnie w proces „utrwalania” władzy ludowej. Można zaryzykować stwierdzenie, że spełniły się w ten sposób słowa gen. Karola Świerczewskiego „Waltera”, który już w 1937 r. mówił, że walczący w Hiszpanii są „pierwszą, a więc kadrową jednostką przyszłej armii zbrojnej Polski Ludowej[60]. Pomimo tego, że po opuszczeniu Hiszpanii ich losy układały się bardzo różnie, nie sposób zaprzeczyć, że większość z tych, którzy znaleźli się po wojnie na terenie Polski, pozostała silnie związana z ideologią, jaka była im wpajana przez komisarzy politycznych, uczestnicząc następnie w utrwalaniu „władzy ludowej”. Czy jednak wszyscy przebywający na terenie Polski zapisali się do organizacji kombatanckich? Czy podobnie wyglądała sytuacja w innych miejscach Polski? Na te pytania trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi bez przeprowadzenia szczegółowych badań, do których niniejszy tekst ma być zachętą i przyczynkiem.

 

[1] Na temat hiszpańskiej wojny domowej powstało szereg opracowań prezentujących ją z różnych punktów widzenia. Zob. np. A. Beevor, Walka o Hiszpanię 1936-1939. Pierwsze starcie totalitaryzmów, przeł. Hanna Szczerkowska, Kraków 2009; T. Miłkowski, P. Machcewicz, Historia Hiszpanii, wyd. 3, Wrocław 2009; P. Moa, Mity wojny domowej. Hiszpania 1936-1939, tł.: A. Fijałkowska, K. Kacprzak; red. nauk. i wstęp P. Skibiński, Warszawa 2007; H. Thomas, The Spanish civil war, wyd. 4, London 2010; T. Zubiński, Wojna domowa w Hiszpanii 1936-1939, Poznań 2015.

[2] Polacy walczyli przede wszystkim w batalionie (potem brygadzie) im. Jarosława Dąbrowskiego. Należy jednak pamiętać, że znajdowali się oni również w innych jednostkach m.in. kompanii im. Adama Mickiewicza, baterii artylerii im. Wróblewskiego oraz oddziałach hiszpańskich. Wykaz tych jednostek por. Rossijskij Gosudarstwiennyj Archiw Socjalno-Politiczieskoj Istorii [dalej: RGASPI], f. 545, op. 6, d. 635, Volontaires Polonais dans L’Espangne Republicaine (1936-1938), [1940 r.], k. 22–23.

[3] Por. np. Hiszpańska wojna narodoworewolucyjna 1936–1939 i udział w niej Polaków, red. E. Kozłowski, K. Sobczak, L. Wyszczelski, Warszawa 1986; Polacy w wojnie hiszpańskiej (1936–1939), red. M. Bron, Warszawa 1963; L. Wyszczelski, Bohaterowie stu bitew, Warszawa 1986; idem, Dąbrowszczacy, Warszawa 1986.

[4] Zob. np. M. Chodakiewicz, Zagrabiona pamięć: wojna w Hiszpanii 1936–1939, Warszawa 1997 (wydanie II ukazało się w 2010 r.); S. Curtois, J.L. Panne, Cień NKWD nad Hiszpanią [w:] Czarna księga komunizmu. Zbrodnie, terror, prześladowania, red. S. Curtois et. al., wstęp do wyd. polskiego K. Kersten, Warszawa 1999, s. 314–331.

[5] Pierwotnie planowano nazwę Związek byłych Ochotników Polskiej Brygady im. Jarosława Dąbrowskiego Armii Ludowej Republikańskiej Hiszpanii w latach 1936–1939. Zmiana nazwy wynikała wprost ze statutu, który zakładał, że organizacja miała zrzeszać wszystkich uczestników wojny w Hiszpanii. Por. Archiwum Akt Nowych w Warszawie [dalej: AAN], Związek Uczestników Walk o Wolność Hiszpanii w latach 1936–1939 „Związek Dąbrowszczaków” [dalej: ZD], 260/I/1, Statut związku (projekt), [listopad 1945 r.], k. 182.

[6] Por. B. Różycki, Polska Ludowa wobec Hiszpanii frankistowskiej i hiszpańskiej transformacji ustrojowej (1945–1977), Warszawa 2015, s. 150–1151.

[7] AAN, ZD, 260/I/1, Statut związku (projekt), [listopad 1945 r.], k. 182–188.

[8] AAN, ZD, 260/II/32, Pismo Związku Dąbrowszczaków do Wydziału Społeczno-Politycznego Zarządu miasta stołecznego Warszawy, 7 I 1948 r., k. 64.

[9] AAN, ZD, 260/II/3, Okólnik nr 1, 14 X 1946 r., k. 1.

[10] AAN, ZD, 260/V/2, Pismo Sekcji Dąbrowszczaków w Gdańsku do Związku Dąbrowszczaków w Warszawie, 23 VII 1946 r., k. 1.

[11] Dora Lewin Birnbach, ur. 20 IX 1911 r. w Sokołowie k. Rzeszowa. Ukończyła trzy letnią szkołę handlową, w latach 1936-1937 przebywała w więzieniu w Palestynie, deportowana do Francji, wyjechała do Hiszpanii. Pielęgniarka w szpitalu Brygad Międzynarodowych. W 1939 r. dzięki staraniom rodziny zwolniona z obozu we Francji. W czasie wojny w Wielkiej Brytanii m.in. jako sekretarka w Związku Marynarzy Polskich w Londynie. Do Polski wróciła w 1946 r. W sekcji gdańskiej Związku Dąbrowszczaków pełniła rolę sekretarza. Zob. AAN, ZD, 260/II/34 t. 246, Kwestionariusz Dory Lewin, 11 XII 1949 r., k. 3–4; RGASPI, f. 545, op. 6, d. 654, Kratkije biograficzeskije dannyje i charakteristiki dobrowolcew, 15 V 1940 r., k. 66.

[12] Józef Ziółkowski, ur. 2 III 1903 r. w Częstochowie. Uczestnik III powstania śląskiego. Aktywista KPP, w 1936 r. skazany na 3 lata za działalność komunistyczną. Zwolniony warunkowo, jeden z pierwszych działaczy, którzy wyjechali do Hiszpanii. Komisarz polityczny kompanii ckm, a następnie batalionu im. Dąbrowskiego. Dwukrotnie ranny w czasie walk. Członek Komunistycznej Partii Hiszpanii. Ze szpitala we Francji w 1939 r. trafił do ZSRS. Jeden z organizatorów Związku Patriotów Polskich, oficer w 1. Dywizji Piechoty im. Kościuszki. Po wojnie działacz partyjny m.in. przewodniczący Wojewódzkiej Komisji Kontroli Partyjnej w Gdańsku i Białymstoku. Zmarł w 1984 r. Szerzej zob. AAN, ZD, 260/II/34 t. 281, Akta osobowe Józefa Ziółkowskiego; RGASPI, f. 545, op. 6, d. 637, Relación de los camarada activistas pertenecientes a la XIII Brigada, 5 III 1938 r., k. 37; RGASPI, f. 545, op. 6, d. 811, Ankieta kandydata, [1938 r.], k. 5. Por. E. Kozłowski, Międzynarodowy ruch robotniczy w obronie republiki hiszpańskiej 1936–1939 [w:] Hiszpańska wojna narodoworewolucyjna …, s. 58–59.

[13] Nazwiska Borkowski zaczął używać dopiero na terenie ZSRS. W wykazach Polaków, którzy wyjechali do Hiszpanii, sporządzanych przez Policję Państwową, figuruje on jako Ignacy Burek. Zob. AAN, Komenda Główna Policji Państwowej w Warszawie (dalej: KGPP), 349/228, Wykaz obywateli polskich biorących udział w walkach w Hiszpanii po stronie wojsk rządowych, [1938 r.], k. 45. Por. RGASPI, f. 545, op. 6, d. 648, Spisok dobrowolcew interbigad w Ispanii, nachodiaszczichsia w konclageriach ili w drugich mestach wo Francii, 3 IX 1940 r., k. 3.

[14] Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie [dalej: AIPN], 0193/4519, Ankieta specjalna Ignacego Borkowskiego, 11 X 1949 r., k. 22 (pdf).

[15] RGASPI, f. 545, op. 6, d. 654, Kratkije biograficzeskije dannyje i charakteristiki dobrowolcew, 19 V 1940 r., k. 121.

[16] RGASPI, f. 545, op. 6, d. 631, Prośba o zgodę na wyjazd do Meksyku (dokument w języku hiszpańskim), [styczeń 1939 r.], k. 5.

[17] AAN, Wojna domowa w Hiszpanii [dalej: Wojna domowa], 182/VII/8a, Rezolucja 500 byłych ochotników republikańskiej armii hiszpańskiej, 31 III 1939 r., bp.

[18] RGASPI, f. 545, op. 4, d. 28, Otczet ob ukrainskoj partgrupie w Gurs-Arżeles, 26 III 1941 r., k. 15.

[19] Szerzej zob. AAN, ZD, 260/II/34 t. 14, Akta Ignacego Borkowskiego. Por. K. Filip, Komendanci wojewódzcy Milicji Obywatelskiej w Gdańsku w latach 1945–1949 [w:] Policja gdańska na przestrzeni dziejów. Wybrane zagadnienia, red. A. Gąsiorowski, Gdańsk 2012, s. 175–182.

[20] Oddziałowe Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku [dalej: AIPN Gd], 214/86, Życiorys Piotra Samca, [1946 r.], k. 18.  

[21] RGASPI, f. 545, op. 6, d. 671, Kratkije biograficzeskije dannyje i charakteristiki dobrowolcew, 31 VII 1940 r., k. 7. W charakterystyce jest mowa o bliżej nieokreślonym pobycie Samca w więzieniu we Francji. Brak jednak innych materiałów, które pozwoliłyby zweryfikować tę informację.

[22] AIPN Gd, 214/86, Życiorys Piotra Samca, [1946 r.], k. 18–19.

[23] Ibidem, Skierowanie dla Piotra Samca, 15 X 1946 r., k. 23.

[24] Ibidem.

[25] AAN, ZD, 260/V/2, Protokół z zebrania Sekcji Dąbrowszczaków w Gdańsku, 23 XI 1947 r., k. 11.

[26] Zob. Z pomocą republikańskiej Hiszpanii 1936–1939, red. R. Bertolini i in., tłum. L.Hofman, Warszawa 1976, s. 291.

[27] Por. AAN, Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Warszawie (dalej: MSZ), 322/11007, Broszura „Sześć miesięcy bojów kompanii Mickiewicza”, Madryt 1937, k. 236–312.  

[28] RGASPI, f. 545, op. 6, d. 749, Biografia kapitana Stefana Newiadomskogo, 11 V 1938 r., k. k. 33. Por. S. Stein, Moja wojna w Hiszpanii. Brygady Międzynarodowe – koniec mitu, przeł. B. Szwarcman-Czarnota, posł. J.J. Marie, Kraków 2015, s. 253–254. Stein określa Niewiadomskiego, jako por. Wiadomskiego.

[29] RGASPI, f. 545, op. 6, d. 749, Ankieta dla przeprowadzenia do Komunistycznej Partii Hiszpanii (Cuestionario para el traslado al. P.C de Espana), 28 I 1938 r., k. 28–30.

[30] RGASPI, f. 545, op. 6, d. 667, Kratkije biograficzeskije dannyje i charakteristiki dobrowolcew, 10 VII 1940 r., k. 13–14.

[31] RGASPI, f. 545, op. 6, d. 638, Caractéristiques des camarades polonais rapatrier dans le prochain convoy, [1938 r.], k. 9.

[32] Szerzej na temat procedur związanych z odbieraniem Dąbrowszczakom obywatelstwa zob. J. S. Ciechanowski, Podwójna gra. Rzeczpospolita Polska wobec hiszpańskiej wojny domowej 1936–1939, Warszawa 2014, s. 566–578.

[33] Por. AAN, ZD, 260/II/34 t. 244, Kwestionariusz członka Związku byłych Uczestników Walk o Wolność Hiszpanii, [1947 r.], k. 1–2; AIPN Gd, 210/568, Życiorys Stefana Niewiadomskiego, 27 IX 1945 r., k. 2–3.

[34] AIPN Gd, 210/568, Podanie o przeniesienie Stefana Niewiadomskiego, 15 II 1946 r., k. 48.

[35] AAN, ZD, 260/VIII/1, Księga ewidencyjna Dąbrowszczaków mieszkających w Polsce, [październik 1956 r.], k. 33. Por. Aparat bezpieczeństwa w województwie gdańskim w latach 1945–1956. Obsada stanowisk kierowniczych. Informator, wstęp i oprac. M. Węgliński, Gdańsk 2010, s. 260.

[36] Por. AIPN Gd, 220/127, Skierowanie dla Jana Szymaniaka, [październik 1946 r.], k. 10.  

[37] Por. AIPN, 0193/7001, Pismo wicedyrektora Departamentu V MBP do ministra bezpieczeństwa, 14 XI 1946 r., k. 17.

[38] RGASPI, f. 545, op. 6, d. 747, Życiorys Józefa Mrozka, 9 V 1938 r., k. 35.

[39] Ibidem, Ankieta dla przeprowadzenia do Komunistycznej Partii Hiszpanii (Cuestionario para el traslado al. P.C de Espana), 28 I 1938 r., k. 29–31.

[40] Sam batalion w którym znajdował się Mrozek nazywał się „Meksykańskim”. Prócz Polaków byli w nim m.in. Węgrzy. Zob. RGASPI, f. 545, op. 6, d. 631, Prośba o zgodę na wyjazd do Meksyku (dokument w języku hiszpańskim), [styczeń 1939 r.], k. 57.

[41] Por. E. Kozłowski, Międzynarodowy ruch robotniczy …, s. 56–57.

[42] W relacjach, jakie pisali Dąbrowszczacy, którzy znaleźli się w 1941 r. na terenie Związku Sowieckiego, pojawia się informacja o dylemacie, jaki po 17 września 1939 r. dotknął wielu polskich komunistów. Przed atakiem ZSRS na Polskę prawie wszyscy chcieli brać udział w walce z Niemcami. Po przyłączeniu się ZSRS do wojny, partia wydała jednak dyspozycję, żeby nie przyjmować oferty przedstawicieli rządu polskiego. Por. RGASPI, f. 545, op. 6, d. 634, Relacja Antoniego Kowalczyka, 10 IV 1941 r., k. 7.

[43] Mrozek przebywał w obozach we Francji do 1941 r. Znalazł się on wówczas w grupie Polaków wyznaczonych do prac przymusowych w Niemczech. Zgodnie z zaleceniami komórki partyjnej uciekł w czasie transportu. W okupowanym kraju wziął udział w organizacji oddziałów komunistycznej partyzantki. Został jednak złapany i osadzony w obozie koncentracyjnym. Po wojnie pełnił stanowisko szefa gabinetu ministra, szefa WUBP w Gdańsku, Szczecinie i Poznaniu. W 1950 r. został zwolniony (wg relacji Józefa Światły mogła mieć na to wpływ jego służba w Hiszpanii). Do 1956 r. pracował jako dziennikarz. Po ponownym dojściu do władzy Władysława Gomułki, objął stanowisko zastępcy szefa Oddziału II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. W 1959 r. przeszedł na emeryturę. Zmarł w 1970 r. Szerzej zob. AIPN, 0193/7001, Akta osobowe Józefa Mrozka; S. Ajzner, Mrozek Józef [w:] Polski Słownik Biograficzny 1977, t. 22, cz. 1. s. 198–199; P. Gontarczyk, Polska Partia Robotnicza. Droga do władzy 1941–1944, Warszawa 2003, s. 168–170.

[44] AAN, ZD, 260/V/2, Spis Dąbrowszczaków województwa gdańskiego, [luty 1948 r.], k. 37.

[45] Losy nie wszystkich członków Związku Dąbrowszczaków w Gdańsku udało się do tej pory ustalić. Statystyki oparte są o akta dotyczące n/w osób (w nawiasie sygnatura akt), co do których zachowały się materiały źródłowe: Mikołaj Beresiak (AAN, ZD, 260/II/34 t. 593), Józef Broda (AIPN Gd, 212/367), Leon Bowszyc (AIPN Gd, 212/364), Leon Czopek (AIPN Gd, 211/191), Piotr Jampich (APGoG, KD PZPR Gdańsk Śródmieście, 2685/15571), Leon Derdowski (AAN, ZD, 260/II/34 t. 79), Rudolf Drabik (AAN, ZD, 260/II/34 t. 537), Władysław Ginko (AAN, ZD, 260/II/34 t. 633), Robert Kołeczko (AIPN Gd, 213/99), Bruno Jankowski (AAN, ZD, 260/II/34 t. 108), Wincenty Kowalski (AIPN Gd, 213/179), Seweryn Michalak (AIPN Gd, 214/731), Paweł Maternik (AIPN Gd, 214/423), Jan Szymaniak (AIPN Gd, 220/127), Alojzy Lubczyk (AIPN Gd, 211/942), Józef Błoniarczyk (AIPN, 2401/1), Stanisław Wojtkowiak (AIPN Gd, 212/118), Jan Tomasik (AIPN Gd, 211/703), Władysław Jungery (AAN, ZD, 260/II/34 t. 635), Stefan Niewiadomski (AIPN Gd, 210/568), Leon Krys (AAN, ZD, 260/II/34 t. 277), Leon Lemel (AAN, ZD, 260/II/34 t. 972), Dora Lewin (AAN, ZD, 260/II/34 t. 246), Franciszek Poniatowski (AAN, ZD, 260/II/34 t. 174), Ferdynand Senderek (AAN, ZD, 260/II/34 t. 287), Seweryn Władysław (AAN, ZD, 260/II/34 t. 390), Jan Olak (AIPN Rz, 0045/525), Wiktor Taubenfligiel (AIPN, 1268/22798), Franciszek Rodzon (AIPN Gd, 157/68), Ludwik Przepióra (AIPN Gd, 220/156), Jan Janicki (AIPN Gd, 220/198), Władysław Piekarczyk (AIPN Gd, 157/24), Franciszek Soliński (AIPN Gd, 053/224), Longin Łaptos (AIPN Gd, 130/3652), Zdzisław Zieliński (AIPN, 0193/5738), Witold Gogol (AIPN Gd, 130/1570), Stefan Bukowski (AIPN Gd, 130/608), Józef Jaźwiński (AAN, ZD, 260/II/34 t. 169), Julian Szewczyk (AAN, ZD, 260/II/34 t. 422), Józef Mrozek (AIPN, 0193/7001), Franciszek Baryła (AIPN, 2174/8318), Ignacy Krakus (AIPN, 2174/2003), Ignacy Borkowski (AIPN, 0193/4519), Marian Foksowicz (AIPN Gd, 212/514), Ludwik Rogowski (AIPN Gd, 210/1471), Saul Wajntraub (AIPN, 2545/964), Piotr Samiec (AIPN Gd, 214/86), Bolesław Tajchman (AIPN Gd, 211/690), Antoni Szymański (AIPN Gd, 214/292), Mieczysław Łakomiec (AAN, ZD, 260/II/34 t. 684), Emanuel Trela (AIPN Gd 211/709), Antoni Kaleta (AAN, ZD, 260/II/34 t. 239), Edmund Marciniak (AAN, ZD, 260/II/34 t. 278), Stanisław Wójcik (AAN, ZD, 260/II/34 t. 237), Bogdan Wrzos vel Leopold Reicher (AAN, ZD, 260/II/34 t. 157), Józef Ziółkowski (AAN, ZD, 260/II/34 t. 281), Dionizy Dejko (AIPN, 0193/1664), Mieczysław Majewicz (materiały ewidencyjne). Służbę w Brygadach Międzynarodowych mieli za sobą również Grzegorz Korczyński i Jakub Rauch, którzy zostali przeniesieni przed utworzeniem związku. Pobyt w Hiszpanii deklarował także pierwszy kierownik MUBP w Gdańsku Mieczysław „Dunin” Pawłowski, choć nie figuruje on na żadnej z list Dąbrowszczaków. Por. AIPN Gd, 211/513, Ankieta specjalna Mieczysława Pawłowskiego, 29 III 1945 r., k. 10.

[46] Jako datę graniczną dla obliczeń przyjęto wiek danej osoby na początku 1937 r.

[47] Wśród badanej grupy znajduje się tylko jedna kobieta: Dora Lewin.

[48] Wśród osób ujętych w kategorii „inne” znajdują się trzy osoby przybyłe z Argentyny oraz po jednej z Kanady, Jugosławii, Luksemburga oraz nie sprecyzowanego kraju w Afryce Północnej.

[49] Cyt. za: J. S. Ciechanowski, Podwójna gra …, s. 580–581.  

[50] Lech Wyszczelski na podstawie materiałów dotyczących obozów w Gurs i Vernet podaje, że w obozach znalazło się nieco ponad 1100 Dąbrowszczaków (por. L. Wyszczelski, Dąbrowszczacy …,  s. 59). W materiałach zbieranych po wojnie w KC PZPR pojawiają się jednak także liczby poniżej tysiąca osób, oddające rzeczywistą liczbę osób, jaka przekroczyła granicę z Francją w lutym 1939 r. Por. AAN, Wojna domowa, 182/V-8, Krótka historia udziału polskich ochotników w wojnie o niepodległość Hiszpanii [b.d.], k. 35. Są one oparte na danych zebranych przez komisję kadr Komunistycznej Partii Hiszpanii, która w 1940 r. pisała o 950 polskich ochotnikach, jacy trafili do obozu w Gurs. Por. RGASPI, f. 545, op. 6, d. 635, Volontaires Polonais dans L’Espangne Republicaine (1936-1938), [1940 r.], k. 21. W materiałach komisji znajduje się jednak także lista osób, które przeszły przez obóz w  Gurs obejmująca jedynie 847 nazwisk. Niewątpliwie kwestia dokładnej liczby osadzonych w obozach, a także zabitych i rannych wymaga jeszcze dalszych badań. Por. RGASPI, f. 545, op. 6, d. 647, Lista byłych członków Brygad Międzynarodowych (Polaków, Ukraińców i Białorusinów), którzy przeszli przez obóz koncentracyjny w Gurs, [1940 r.], k. 112–126.   

[51] Jedna osoba wyjechała do Palestyny, po dwie do Anglii i Meksyku, a pięć do Chin. Por. AAN, Wojna domowa, 182/V–1, Wykresy dotyczące obozów dla internowanych Dąbrowszczaków, [b.d.], k. 2. Do października 1939 r. do ZSRS trafiło łącznie 66 osób. Por. RGASPI, f. 545, op. 6, d. 645, Spisok prijechawszych dobrowolcew. Poljaki, 13 X 1939 r., k. 1–7.

[52] Jak wynika z danych opracowanych przez Lecha Wyszczelskiego do Wojska Polskiego lub armii francuskiej zgłosiło się około 150 Dąbrowszczaków (por. L. Wyszczelski, Dąbrowszczacy …,  s. 60). Najwięcej z nich znalazło się w Samodzielnej Brygadzie Strzelców Podhalańskich. Według relacji dowódców SBSP mogło ich być około 100. Por. W. Biegański, Polacy w bitwie o Narwik, Warszawa 1969, s. 38–39 (autor powołuje się na relację płk. Władysława Deca: idem, Narwik i Falaise, wyd. II Warszawa 1967, s. 28–29). Kilku Dąbrowszczaków trafiło również do 1. Dywizji Grenadierów. Nie mogło ich być jednak stu, jak podają niektóre opracowania. Zob. J. Zuziak, Wojsko Polskie we Francji 1939–1940, Warszawa 2013, s. 117.

[53] Jan Janicki służył później w polskich oddziałach w Szkocji, jednak trafił tam dopiero w 1944 r., już po inwazji w Normandii.

[54] Do armii polskiej w Wielkiej Brytanii trafili również Edmund Marciniak, który w 1939 r. wyjechał do Meksyku, oraz Jan Tomasik, który przedostał się tam w 1943 r. z Francji.

[55] Wśród nich byli Antoni Kaleta, Jan Olak i Saul Wajntraub, którzy trafili następnie do formującego się tzw. Ludowego Wojska Polskiego.

[56] Wśród gdańskich Dąbrowszczaków był również żołnierz Armii Czerwonej (Marian Foksowicz), a także służący w oddziałach wartowniczych armii amerykańskiej w Niemczech Mieczysław Łakomiec (dostał się tam po uwolnieniu z robót przymusowych) i Wiktor Taubenfligiel, który wyjechał w 1939 r. do Chin, a potem służył jako lekarz w jednostce amerykańskiej w Birmie. Por. J. Halasz, Taubenfligiel Wiktor (1908–1994) [w:] Ludzie akademii medycznej w Gdańsku, Gdańsk 2006, s. 155–162 (seria: Prace Zakładu Historii i Filozofii Nauk Medycznych. Seria biograficzna tom IV).

[57] Kilka spośród nich służyło w kilku formacjach w różnych okresach czasu. Antoni Kaleta, Franciszek Rodzon i Ludwik Przepióra pełnili służbę w MO i SW, a Władysław Piekarczyk i Saul Wajntraub w UB, MO i SW.

[58] Por. D. Czerwiński, Pierwsza dekada. Aparat bezpieczeństwa w województwie gdańskim w latach 1945–1956. Gdańsk 2016, s. 101–102.

[59] AAN, ZD, 260/VIII/1, Księga ewidencyjna Dąbrowszczaków mieszkających w Polsce, [październik 1956 r.], k. 26.

[60] Polacy w wojnie hiszpańskiej …, s. 209.

do góry