Nawigacja

Aktualności

„Zagończyk” bohaterem znaczka wydanego na 459-lecie Poczty Polskiej – Gdańsk, 18 października 2017

18 października przypada 459-lecie Poczty Polskiej. Z tej okazji władze firmy wprowadziły do obiegu znaczek z bohaterem narodowym, Pocztowcem Feliksem Selmanowiczem „Zagończykiem”. Prezentacja znaczka odbyła się w Urzędzie Pocztowym Gdańsk 50 przy ulicy Długiej w Gdańsku.

18 października 2017 r. odbyła się prezentacja znaczka pocztowego z Feliksem Selmanowiczem „Zagończykiem”. Wśród licznych gości prezentacji byli: Kazimierz Smoliński, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, Jarosław Noch z dyrekcji Poczty Polskiej w Gdańsku, prof. Mirosław Golon, dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku, a także Piotr Szubarczyk, pracownik Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Gdańsku.

Był pocztowcem i zginął w Gdańsku dlatego wybraliśmy urząd pocztowy w Gdańsku na miejsce jego upamiętnienia. On trzy razy uciekł swoim oprawcom z różnych miejsc odosobnienia. Niestety nie udało mu się uciec sowieckim oprawcom w Gdańsku. Jest wzorem dla współczesnych Polaków – podkreślił jako w przemówieniu otwierającym uroczystość wiceminister Smoliński.

Z kolei w imieniu pracowników Poczty Polskiej głos zabrał Jarosław Noch:

Dzięki funkcji naszej spółki możemy upamiętnić Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”. On miał epizod pocztowy, pracował w jednym z naszych urzędów na Polesiu i to napawa dumą naszych pocztowców.

W imieniu Instytutu Pamięci Narodowej przemówienia wygłosili prof. Mirosław Golon i Piotr Szubarczyk, który przybliżył sylwetkę Żołnierza Wyklętego. Podkreślił, że życie „Zagończyka” było bogate w różne epizody (m.in. pracownika Poczty, samorządu, rolnika). Edukatator z gdańskiego Oddziału IPN zwrócił także uwagę, że „Zagończyk” pamiętany jest niestety głównie przez to, że w 1946 roku został uwięziony oraz zamordowany razem z Danutą Siedzikówną „Inką” w Gdańsku. Tymczasem posiada piękną biografię żołnierza:

On stał się żołnierzem Wojska Polskiego w roku 1918, gdy miał lat 14 i 3 miesiące – podkreślił Szubarczyk. Zasłużył na najwyższe pochwały od swoich dowódców, m.in. od legendarnego pułkownika Dąbrowskiego, pierwszego „Łupaszki”, potem walczył z bolszewikami. W 1921 roku został zdemobilizowany w wieku 17 lat, samo to już jest niezwykłe. Potem widzimy go znowu w Wojsku Polskim w 1939 roku. Widzimy go w niewoli sowieckiej, jest skazany przez Sowietów na karę śmierci, widzimy jak ucieka z internowania litewskiego, widzimy go jak po wojnie ucieka z obozu dla żołnierzy Armii Krajowej.

Po prezentacji znaczka uczestnicy uroczystości udali się na Cmentarz Garnizonowy, gdzie złożyli kwiaty na grobie „Inki” i „Zagończyka”. Następnie udali się na Cmentarz Ofiar Hitleryzmu na gdańskiej Zaspie, gdzie złożyli kwiaty w Kwaterze Pocztowców. W uroczystości uczestniczył Tomasz Gieszcz, dyrektor Biura Wojewody Pomorskiego Urzędu Wojewódziego. Promocję znaczka uświetnił występ pieśni poświęconych Wyklętych w wykonaniu uczniów.

 

Egzekucja „Zagończyka” odbyła się w piwnicy gdańskiego więzienia 28 sierpnia 1946 r. Szczątki zostały odnalezione we wrześniu 2014 roku przez zespół profesora Krzysztofa Szwagrzyka na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku i pochowane z honorami 28 sierpnia 2016 r. Odznaczony dwukrotnie Krzyżem Walecznych i wieloma medalami. W 2016 roku został pośmiertnie wyniesiony do rangi pułkownika Wojska Polskiego.

Poczta Polska wprowadziła do obiegu 120 000 znaczków pocztowych z Feliksem Selmanowiczem. Znaczki oraz pamiątkowe koperty (na których zaprezentowano list, który napisał z więzienia) w cenie 3,20 zł za znaczek i 5,95 zł za kopertę można nabyć w urzędzie pocztowym przy ulicy Długiej 23/28 w Gdańsku.

do góry