E-Księgarnia
Wydarzenie odbyło się na terenie Gdańskiego Centrum Strzeleckiego we Wrzeszczu. Jego organizatorami byli: Fundacja Obrona Terytorialna, Fundacja Vis Et Honor oraz Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku.
W programie znalazło się wiele atrakcji. Jedną z nich, ciesząca się dużym powodzeniem, była możliwość strzelania do tarcz z broni niskokalibrowej bocznego zapłonu (pistoletu lub karabinu). Najmłodsi korzystali z tej możliwości pod opieką instruktorów. Ci, którzy robili to po raz pierwszy, mieli okazją zapoznać się z podstawami dotyczącymi właściwej obsługi broni.
Organizatorzy przewidzieli w trakcie wydarzenia pokaz broni. Wśród zaprezentowanych militariów było wiele egzemplarzy zabytkowych. Swoje bogate wyposażenie zaprezentowała także grupa rekonstrukcyjna „Czata 49”, odtwarzająca historię Powstania Warszawskiego. Rekonstruktorzy przybyli na wydarzenie w pełnym umundurowaniu i ekwipunku.
Wśród pozostałych atrakcji wymienić można różne gry i zabawy zręcznościowe (m.in. rzut atrapą granatu do celu). Najmłodsi mogli się nauczyć podstawowych umiejętności survivalowych, takich jak rozpalania ogniska przy pomocy krzesiwa. Swoje stoiska przygotowały Policja i Poszukiwawcze Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Gdyni (z nauką pierwszej pomocy).
Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku przygotował stoisko edukacyjne. Najmłodsi mogli zagrać w gry historyczne (m.in. „Polaka Małego” i „Awans”), dzięki którym poznawali nasze godło narodowe, barwy oraz uczyli się stopni wojskowych. Mogli dowiedzieć się również o misiu Wojtku, który w stopniu kaprala przeszedł szlak bojowy z Polskimi Siłami Zbrojnymi na Zachodzie. Uczestnicy naszych zabaw edukacyjnych otrzymywali na pamiątkę zdjęcie z Wojtkiem, bawełniną siatkę z własnoręcznie wykonanym wizerunkiem misia, bądź jedną z gier. Dla starszych mieliśmy przygotowane broszurki z wojskowymi – patronami naszych ulic (m.in. Rotmistrzem Witoldem Pileckim). Niestrudzonymi edukatorami IPN na naszym stoisku byli dr Barbara Męczykowska i Artur Chomicz.
Wydarzenie przyciągnęło wielu gości. Część z nich nie miała wcześniej do czynienia z bronią. Oczywiście najliczniej odwiedziły nas dzieci wraz z rodzinami.